Deweloper The Store Is Closed otrzymał pismo od IKEI. Gra rzekomo za bardzo przypomina sklepy tej marki

The Store Is Closed jest horrorowym projektem od niezależnego dewelopera Jacoba „Ziggy’ego” Shawa, którego akcja rozgrywać się ma w dużym sklepie meblowym. Zadaniem graczy będzie przeżycie całej nocy w jego wnętrzu, to zaś utrudnią pracownicy przemienieni w krwiożercze zombie oraz inne bestie. Sam koncept nie jest przesadnie odkrywczy, jednak gra przyciągnęła uwagę ze względu na pismo od międzynarodowego giganta meblarskiego — sieci IKEA. Firma prosi o usunięcie wszystkich elementów mogących wzbudzać skojarzenia z marką.

IKEA żąda od dewelopera The Store Is Closed usunięcie z gry wszystkiego, co się z nią kojarzy

Według informacji, do jakich dotarł serwis Kotaku.com do Shawa trafiło pismo, w którym prawnicy występujący w imieniu IKEI proszą o „zmianę gry i usunięcie wszystkich znamion związanych ze słynnymi sklepami IKEA”. Według listu produkcja ta narusza znak towarowy. Co więcej, już niektóre media porównują występujący w tym tytule sklep „STYR” z oficjalną marką. Mężczyzna ma dziesięć dni na usunięcie wszystkich znamion potencjalnie powiązanych z IKEĄ, ponieważ w opinii domniemanych ekspertów „zmiany są łatwe do wprowadzenia”, a produkcja i tak nie wyjdzie przed 2024 rokiem.

Przeczytaj też: Gimbal do telefonu — najlepsze modele

Shaw twierdzi, że nie ma większego wyboru i musi przystać na żądania prawników, bo proces z tak wielką firmą mógłby być zbyt kosztowny. Jednocześnie deweloper przekazał, że zamiast przygotowywać grę do zamkniętych testów alfa, musi teraz na szybko zmieniać cały jej design. Z prawnego punktu widzenia IKEA ma prawo do podjęcia takich działań, ponieważ jest właścicielem znanego znaku towarowego, co powoduje, że ma ona większą ochronę od przeciętnego logo (ang. well-known trade mark). Bez względu na to pewien niesmak jednak pozostaje. A co Wy sądzicie na ten temat? Decyzja IKEI była słuszna, czy może jest to nader przesadzone działanie? Czekamy na Wasze komentarze!