Forza Motorsport czy Gran Turismo 7? Porównania dwóch najpopularniejszych gier wyścigowych

Debiut Forzy Motorsport to dla fanów gier wyścigowych jedno z najważniejszych wydarzeń bieżącego roku. Nie dziwi więc, że produkcja ta przy okazji premiery doczeka się wielu porównań z jednym z największych growych rywali, a więc Gran Turismo 7. Jak wygląda oba te tytuły na bezpośrednich zestawieniach?

Forza Motorsport i Gran Turismo 7 na porównaniach

Na wstępie warto podkreślić teoretycznie oczywisty, ale ważny aspekt, a mianowicie fakt, że Forza Motorsport zadebiutowała wyłącznie na PC i Xbox Series X|S, Gran Turismo 7 zaś trafiło na PS5 i PS4, a więc sprzęt poprzedniej generacji. Oczywiście warto podkreślić, że Turn 10 przygotowało wersję na Series S, które znacząco odbiega wydajnością od mocniejszego odpowiednika, jednak nadal mowa o current-genie.

Sprowadzając całe porównania do trywialnych określeń, można stwierdzić, że obie pozycje oferują oprawę graficzną na wysokim poziomie. Idąc jednak nieco dalej w tę analizę, trzeba wprost przyznać, że efekty pogodowe znacznie lepiej prezentują się w przypadku pozycji od Turn 10. Poza tym w Forzy Motorsport znacznie lepiej oddaje niektóre detale środowiskowe, dodając zmaganiom na torach dodatkowej głębi.

Gran Turismo 7 zaś na bezpośrednich porównaniach przedstawia się nieco żywiej, a to głównie za sprawą lepszego nasycenia kolorów. Nie sposób też nie wspomnieć o bardziej dopracowanych modelach samochodów. Nie chodzi tutaj o samą liczbę poligonów, ale bardziej dodatków sprawiających, że wyglądają one bardziej realistycznie w trybie TPP.

Kamera z wnętrza pojazdu pokazuje też, że wspomniana wyżej różnica w nasyceniu barw ma duże znacznie. Kabina kierowcy w Forza Motorsport dzięki bardziej „spranym” barwom tapicerka wygląda, jakby dość często była użytkowana, a sam kolor wyblakł od słońca.

W przypadku tytułu od Polyphony Digital maszyna w środku wygląda, jakby dopiero co przed chwilą zjechało z taśmy produkcyjnej. Wszystko wygląda bardzo, ale to bardzo sterylnie.

Przeczytaj też: Telefon do 400 zł

Wychodzi więc na to, że zarówno Sony, jak i Microsoft mogą zaoferować fanom wirtualnych wyścigów naprawdę porządnie wykonane produkcje. Oczywiście każda z nich ma mocne i słabe strony, jednak nie są one na tyle poważne, by dyskredytować jednoznacznie, którąś z nich.