Niedawno w wypowiedzi dla WIRED Todd Howard opowiedział nam o swojej przygodzie z tworzeniem gier komputerowych. Zdradził też, że Bethesda urządziła kiedyś imprezę z powodu… Xboxa 360. Wszystko dzięki mocy obliczeniowej konsoli, która pozwoliła na osiągnięcie założonych celów przy tworzeniu The Elder Scrolls IV: Oblivion.
Todd Howard o tworzeniu The Elder Scrolls IV: Oblivion
Okazuje się, że tworzenie The Elder Scrolls IV: Oblivion było dosyć trudnym zadaniem. A to dlatego, że ambitna gra była pierwotnie projektowana na oryginalnego Xboxa, który zadebiutował w 2001 roku.
Jak dowiedzieliśmy się z powyższego filmu, Bethesda wdrożyła do Obliviona technologię pixel shader. Jej zadaniem jest generowanie oświetlenia, cieni oraz efektów kolorystycznych dla każdej klatki na podstawie pojedynczego piksela.
Niestety skok w porównaniu z Morrowindem spowodował, że pierwszej konsoli Microsoftu zwyczajnie zaczęło brakować mocy, aby poradzić sobie z jego następcą. Nic więc dziwnego, że gdy tylko Bethesda poznała specyfikację Xboxa 360, urządziła na jego cześć imprezę.
Był czas, gdy tworzyliśmy grę na Xboxa, gdzie ta konsola nie miała tyle pamięci, ile potrzebowaliśmy. I gdy oni (Microsoft) nareszcie do nas zadzwonili i powiedzieli nam, że podwajają ilość pamięci na konsoli, którą dostarczają, urządziliśmy imprezę. I nigdy nie widziałem tak szczęśliwych programistów w całym moim życiu.
Todd Howard
Zobacz też: Gry podobne do Cyberpunk 2077
- Sprawdź aktualne ceny The Elder Scrolls V: Skyrim w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny The Elder Scrolls V: Skyrim w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny The Elder Scrolls V: Skyrim w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Cóż, nie da się ukryć, że w kwestii rozwoju technologii, Xbox 360 rzeczywiście był prawdziwym kamieniem milowym. Platforma ta sprzedała się w liczbie niemal 86 milionów sztuk, co do dzisiaj jest najlepszym wynikiem konsol „Giganta z Redmond”.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.