Baldur’s Gate 3 rzeczywiście można skończyć na 17 tysięcy różnych sposobów? Larian jest pewne, że tak

Jeszcze przed premierą Baldur’s Gate 3 spora część graczy była zdziwiona deklaracjami o aż 17 tysiącach różnych wariantach zakończeń. Po premierze okazało się, że wiele dróg prowadzi tak naprawdę do kilku konkretnych zakończeń. W jednej z ostatnich rozmów deweloperzy Larian Studios — Swen Vincke oraz Adam Smith — odnieśli się do tej kwestii, wyjaśniając tę kwestię.

Swen Vincke i Adam Smith bronią kwestii 17 tysięcy różnych zakończeń w Baldur’s Gate 3

W rozmowie z redakcją IGN deweloperzy Larian Studios podjęli się próby wyjaśnienia, jakim cudem w Baldur’s Gate 3 znalazło się 17 tysięcy różnych zakończeń. Według ich narracji chodzi przede wszystkim o to, że epilog gry nie zawęża się wyłącznie do współpracy z Imperatorem lub Orfeuszem.

Podkreślili oni, że na zakończenie historii wpływa wiele innych wyborów, które podejmowane są przez graczy w trakcie całej zabawy. Rozgałęziają się one, sprawiając, że nawet jeśli któreś są podobne, to i tak coś je różni.

Vincke stwierdził, że różnice między poszczególnymi zakończeniami mogą być subtelne lub bardziej stanowcze i odczuwalne. Ostatecznie jednak wszystkie one składają się w jedną całość i prowadzą do konkretnych zakończeń.

Szef studia wyznał także, iż temat dopracowywania i dopieszczania zakończeń był aktywny w Larian Studios przez cały ostatni rok. Nawet jeśli na pierwszy rzut oka tego nie widać, to tak naprawdę wybór jednego z tych dwóch wspólników jest ledwie „kroplą w morzu” innych decyzji.

Przykładem którym posłużył się Smith, aby potwierdzić te twierdzenia, jest przykład Rafaela. Ten pełen elokwencji, ale i niecnych planów diabeł może znacząco namieszać w historii pod warunkiem, że podczas jednego ze spotkań przystaniemy na jego propozycje.

Przeczytaj też: Gry podobne do Cyberpunk 2077

Oczywiście ciężko jest w pełni zweryfikować czy owe 17 tysięcy zakończeń faktycznie istnieje. Pewne jest natomiast, że jest ich ogrom i rzeczywiście zależą one w głównej mierze od tego, jak poprowadzimy naszą historię.

Źródło: IGN