Immortals of Aveum ma być niczym Dead Space. Reżyser gry twierdzi, że gracze będą poznawać ją latami

Ciężko powiedzieć, aby Immortals of Aveum przy okazji swojej premiery (ani na jakiś czas po niej) zyskał rozgłos, jakiego oczekiwali twórcy. Ostatnio dotarły do nas wieści, jakoby na produkcję tej gry miało iść przeszło 125 milionów dolarów, co jasno wskazywałoby na fakt, że Electronic Arts niespecjalnie na jej wydaniu zarobiło. Reżyser gry Bret Robbins nie zraża się tym i uważa, że tytuł ten może być niczym Dead Space.

Gracze mają odkrywać Immortals of Aveum podobnie jak Dead Space

Robbins w rozmowie z serisem Game Industry odniósł się do kwestii niezbyt udanej premiery Immortals of Aveum. Twierdzi on, że początkowa sprzedaż faktycznie pozostawiała wiele do życzenia, kiedy została ona przeceniona (okres listopad 2023-styczeń 2024), udało się jej zwiększyć swoją sprzedaż pięciokrotnie.

Deweloper stwierdził, żę wierzy w przyszłość tej gry oraz samej marki. Uważa on, że Immortals of Aveum czeka los podobny do Dead Space. W tym aspekcie chodzi o odkrywanie tej gry przez kolejne lata, co w ostateczności może przełożyć się na większą świadomość wśród graczy

Ludzie przez wiele lat odkrywali Dead Space. Myślę, że z Immortals of Aveum będzie tak samo.

Bret Robbins

Szef Ascendant Studios nadal podtrzymuje, że wynikiem słabej sprzedaży Immortals of Aveum były kwestie związane natężeniem wielkich premier w drugiej połowie 2023 roku. Uważa on też, że przeniesienie premiery na luty 2024 roku też mogłoby się nie sprawdzić, bo walczyłby o popularność z Helldivers 2, a tu raczej też nie miałby szans.

Ostatecznie więc pozostaje pytanie, jaki okres premiery dla debiutanckiej gry Ascendant Studios? Odpowiedzi na to pytanie raczej się nie doczekamy, więc lepiej będzie się zastanowić, czy rzeczywiście Immortals of Aveum będzie miało szansę stać się produkcją tak popularną jak Dead Space. Uważacie, że jest to możliwe? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: Game Industry