Nie ulega wątpliwości, że abonamenty stały się swego rodzaju alternatywą dla posiadania gier na własność. Taki model świetnie sprawdzał się już wcześniej z filmami. Niemniej istnieje w tym jeden problem – zyski ze sprzedaży subskrypcji przestały rosnąć.
Powolny wzrost wydatków na abonamenty gier
Mat Piscatella to branżowy analityk, który znów dostarczył nam ciekawych informacji. Tym razem chodzi o usługi subskrypcyjne gier.
Okazuje się, że ich twórcy mogą mieć nie lada zagwozdkę. W porównaniu do marca zeszłego roku, w obecnym gracze z USA wydali bowiem zaledwie o 1% więcej na ich produkty.
Co więcej, to nie jest pierwszy raz, gdy przychód z abonamentów zwalnia. Już w kwietniu 2023 roku był on wyższy zaledwie o 2% w porównaniu z analogicznym okresem z 2022 roku.
Oznacza to, że m.in. Sony czy Microsoft – właściciele dwóch największych usług – mają problem, który trzeba rozwiązać. W abonamenty wierzą też zresztą inni wielcy gracze, tacy jak EA oraz Ubisoft.
Być może baza osób zainteresowanych tym modelem zwyczajnie się wyczerpuje. Dlatego też pozostaje rozwiązać kwestię, jaką jest przekonanie sceptycznych do subskrypcji graczy do swoich usług.
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 na Allegro
Niemniej i tak nie zapowiada się, aby Xbox Game Pass czy PS Plus były zagrożone. Wręcz przeciwnie – dwójka największych producentów nadal w nie inwestuje, rozwijając je o kolejne ciekawe gry każdego miesiąca.
Źródło: Twitter
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.