Zapewne wielu fanów serii wie, że początki marki Fallout niekoniecznie związane są Bethesdą czy Toddem Howardem. Jednym z ojców tego IP jest nie kto inny jak Timothy Cain, który od pewnego czasu dosyć chętnie wypowiada się na temat wielu wydarzeń związanych z branżą gier. W jednym z ostatnich materiałów ujawnił, co musiałoby się stać, aby powrócił do tworzenia gier w tym postapokaliptycznym uniwersum.
Jeden ze współtwórców serii Fallout o ewentualnym powrocie do tworzenia kolejnych odsłon
Timothy Cain opublikował dwa dni temu materiał zatytułowany „Czy chciałbym znowu pracować nad Falloutem?”, który — jak sam tytuł wskazuje — odpowiada na dość częste pytanie dotyczące ewentualnego powrotu do prac nad marką, którą współtworzył jeszcze w latach 90. XX wieku. Już od samego początku deweloper podkreśla, że odpowiedź nie jest taka oczywista, jak mogłoby się to na pierwszy rzut oka wydawać i stawia on jednocześnie wiele warunków.
Przede wszystkim weteran branży chciałby wiedzieć, czy w ramach prac byłby zobligowany do tworzenia odświeżonych wersji pierwszych dwóch części, które zapewne przeniósłby to IP w świat 3D, czy też skupiałby się na kreowaniu świata w Fallout 5. Jest to całkiem zrozumiałe podejście, które jak najbardziej jesteśmy w stanie zrozumieć.
Cain podkreśla też, że chciałby, aby taka pozycja oferowała „coś nowego, innego, coś, co nie miałoby nic wspólnego z pieniędzmi, mocą czy władzą”. Deweloper stwierdził, że gra sama w sobie jest dla niego punktem zainteresowania i motywacji. Nie chciałby on bowiem pracować przy projekcie, który nie wnosiłyby nic nowego, bo po prostu tego nie lubi, podobnie zresztą nie przepada za tworzeniem sequeli.
- Sprawdź aktualne ceny Fallout 4 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Fallout 4 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Fallout 4 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Co bardzo ciekawe, Cain dostawał już propozycję współpracy przy wielu grach, ale nie zdecydował się na współpracę, ponieważ nie wnosiły one żadnego nowego doświadczenia. Wychodzi więc na to, że Bethesda musiałaby zaoferować weteranowi branży coś naprawdę innowacyjnego, by ten zechciał zaangażować się w projekt. Ciekawe tylko, czy Todd Howard chciałby takiego powrotu? W końcu to on jest osobą decyzją w uniwersum Fallout.
Źródło: insidergaming.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.