Gry singleplayer AAA wrócą do łask wydawców? Koreańscy deweloperzy zauważają zmianę trendów

Aktualnie wielu zachodnich wydawców zdecydowanie chętnie spogląda w stronę gier-usług, które postrzegane są jako relatywnie łatwa okazja na gigantyczny zarobek. Nie jest to w smak sporej liczbie graczy, którzy zdecydowanie bardziej wolą produkcje dla jednego gracza. Okazuje się, że coraz więcej deweloperów i wydawców dostrzega, że rynek gier dla jednego gracza rozwija się coraz prężniej.

Sukcesy koreańskich gier singleplayer powodem większego zainteresowania tym segmentem

W ostatnim numerze zamkniętego już czasopisma i portalu Game Informer znalazł się całkiem ciekawy tekst opisujący nowe realia dotyczące rynku gier w Korei Południowej. Przedstawiciele czołowych studiów, takich jak Shift Up (Stellar Blade), Round 8 (Lies of P) czy Pearl Abyss (Crimson Desert) widzą, że gusta tamtejszych graczy przestawiają się bardziej w stronę gier dla jednego gracza na PC i konsole.

Jest to więc odwrót od szalenie popularnych na tamtejszym rynku gier-usług, które — w głównej mierze — trafiają na rynek mobilny. Nadal jednak mowa o stosunkowo małych wartościach, które oscylują granicach kilku procent w skali całego kraju, który bardzo chętnie oddaje się wirtualnej rozrywce.

Taka zmiana jest efektem globalnych sukcesów wspomnianych wyżej studiów, które zaistniały w świadomości graczy na całym świecie za sprawą udanych i naprawdę wysoko ocenianych gier. Jest to o tyle ciekawe, że tworzenie gier dla jednego gracza na PC i konsole w kraju takim jak Korea jest na swój sposób nietypowe, bo zdecydowana większość tamtejszych graczy do tej pory stawiała na tytuły mobilne oparte o model free-to-play.

Intrygować może także fakt, że dominującą grupą wiekową wśród graczy mobilnych są ludzie w średnim wieku, którzy mają pieniądze i chętnie je wydają na mikropłatności.

To trwa przez ostatnie 20 lat, a gracze się starzeją, więc trudniej jest pozyskać nowych i młodszych użytkowników… gier

Game Informer (via. Game Developer)

Zmiana jednak następuje i coraz więcej osób faktycznie sięga po tytuły jednoosobowe, za które trzeba zapłacić pełną cenę. Jest to jednak dość długi proces, bo sami deweloperzy muszą uczyć się tworzenia takich gier „od zera”, bo jak wskazuje reżyser Lies of P — Jin Won Choi — studenci kierunków związanych z game developmentem uczą się w głównej mierze tworzyć tytuły mobilne.

Pozostaje pytanie, czy na fali sukcesów gier singleplayer takich jak Lies of P, czy Stellar Blade, będziemy świadkami przestawienia się preferencji przeciętnego gracza? Na pewno wiele osób taki stan rzeczy zaakceptować bez większych problemów i dlatego warto pamiętać, że to my, gracze decydujemy o trendach w branży, której częścią jesteśmy.

Źródło: gamedeveloper.com