Edycja kolekcjonerska Indiana Jones i Wielki Krąg prezentuje się znakomicie! Prawdziwy skarb dla fanów archeologa

Wczoraj byliśmy świadkami kolejnej prezentacji Indiana Jones i Wielki Krąg, a przy tej okazji dowiedzieliśmy się, że gra trafi do sprzedaży już w październiku. Pojawiła się też bardziej kontrowersyjna informacja, która potwierdziła, że tytuł ten zawita także na konsolach PlayStation 5, co… zdenerwowało niektórych hardocore’owych posiadaczy Xboxów. Przy okazji tego ogłoszenia nie mogło zabraknąć też informacji o edycji kolekcjonerskiej, która wygląda naprawdę okazale.

Edycja kolekcjonerska Indiana Jones i Wielki Krąg — Bethesda ujawnia szczegóły edycji

Edycja kolekcjonerska Indiana Jones i Wielki Krąg zapowiada się bardzo ciekawie, zwłaszcza że najważniejszy elementem tego wydania (poza samą grą, rzecz jasna) jest dość duży globus tytułowego kręgu. Co więcej, przedmiot ten będzie miał w sobie ukrytą łamigłówkę, więc mowa o całkiem miłym smaczku dla prawdziwych fanów nieustraszonego archeologa.

Dodatkowo w wersji tej znajdzie się steelbook oraz specjalny notes „do spisywania swoich podróży”. Oczywiście edycja ta zawierać będzie dodatkowe profity cyfrowe, takie jak artbook oraz specjalny strój dla Indiany Jonesa. MachineGames potwierdziło również, że gra doczeka się fabularnego DLC zatytułowanego „The Order of Giants”, które dla osób z edycją Digital Premium lub kolekcjonerską będzie całkowicie bezpłatne.

Na osoby, które zdecydują się na preorder, czeka specjalny „Pakiet Ostatniej Krucjaty”. Będzie to zbiór przedmiotów kosmetycznych, takich jak specjalny skin bicza oraz nowy wygląd głównego bohatera. Prezentuje się to ciekawie, więc dla wszystkich zainteresowanych przedpremierowym zamówieniem będzie to miły smaczek.

Indiana Jones i Wielki Krąg zadebiutuje 9 grudnia 2024 roku na PC oraz Xbox Series X|S. Port na konsole PS5 powinien pojawić się wiosną 2025 roku, a wedle Toma Warrena z The Verge, stanie się to dokładnie w kwietniu. Czekacie na tę produkcję, czy jednak wielka archeologiczna przygoda to nie wasze klimaty? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: The Verge