Michael Douse, dyrektor wydawniczy Larian Studios, znany jest ze bezpośrednich komentarzy na temat branży gamingowej. W ostatnim czasie krytykował m.in. działalność scalperów wykupujących pudełkowe wydanie Baldur’s Gate 3 oraz niedawną decyzję Ubisoftu. Tym razem Douse opisał swoje wrażenia z grania w najnowszą część Dragon Age. Co ciekawe – w samych superlatywach.
Dragon Age: The Veilguard chwalone przez wydawcę Baldur’s Gate 3
Wczoraj do sieci trafiły pierwsze recenzje Dragon Age: The Veilguard. Jak możecie przeczytać w naszym podsumowaniu, tytuł nie przypadł do gustu wszystkim, ale dominują oceny pozytywne (aktualna średnia na Metacritic to 84/100).
Do grona zadowolonych graczy dołączył wydawca Baldur’s Gate 3. Najnowsza produkcja BioWare została przez niego porównana do „9-sezonowego, dobrze zrealizowanego serialu Netflixa, z ciekawymi bohaterami, który ogląda się bez chwili przerwy”.
Pochwały ze strony Douse’a padły także w kierunku systemu walki oraz porządnie napisanych postaci. Sięgnięcie po The Veilguard ma być znacznie lepszym wyborem zagranie w „przeciętną grę akcji” lub „gigantyczne RPG, które czasami onieśmiela”.
Zawsze będę fanem Dragon Age: Origins i ta gra taka nie jest. Ale przynajmniej wie, czym chce być, a nie miszmaszem wszystkiego. Szanuję to. Lubię gry akcji, lubię RPG, lubię połączenia obu gatunków. Lubię rzucać zaklęcia na złych gości. Wasze odczucia mogą się różnić!
Michael Douse (dyrektor działu wydawniczego w Larian Studios)
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age The Veilguard w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age The Veilguard w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age The Veilguard w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age The Veilguard w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje w najbliższy czwartek, 31 października 2024 roku. Gra trafi na PC oraz konsole Xbox Series S|X i PlayStation 5.
Źródło: Gamesradar
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.