Sweet Baby Inc oczami byłego pracownika firmy. Według niego nikt nie jest w stanie zatrzymać zmian

Sweet Baby Inc to firma, która delikatnie mówiąc, nie ma najlepszej opinii wśród graczy na całym świecie. Przedsiębiorstwo konsultingowe, które współpracowało przy wielu grach, w głównej mierze oskarżane jest za usilną implementację kultury „woke” w każdych tytułach, których się dotknie. W sprawie postanowił wypowiedzieć się były pracownik przedsiębiorstwa, który to udzielił obszernego wywiadu na Game Developers Conference 2024 w Poznaniu.

Działania Sweet Baby Inc przybliżone przez byłego pracownika firmy

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc, który pracował w firmie przez 1,5 roku, udzielił wywiadu redakcji portalu The Gamer. Podczas rozmowy poruszył on kilka ciekawych tematów dotyczących tego w jaki sposób działa kontrowersyjna firma consultingowa. W związku z tym oczywiście na samym początku nie mogło zabraknąć tematyki rzekomej implementacji ideologii „woke” do każdej gry, której dotknie się Swwwt Baby.

To nie jest tak, że Sweet Baby, pojawiło się w studiach gier i powiedziało: „Hej, teraz sprawimy, że twoja gra będzie woke”, czy coś w tym stylu… Sweet Baby to firma, którą się zatrudnia tak jak wiele innych firm konsultingowych. Ludzie zatrudniają nas do wykonania pracy. […] Studia przychodzą do Sweet Baby, ponieważ chcą pomocy, ponieważ chcą ulepszyć swoją grę.

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc

Ponadto Roberts odniósł się także do treści w grach, o umieszczenie których często posądzane jest przedsiębiorstwo.

Jedną z najbardziej frustrujących rzeczy z ostatniego półtora roku jest po prostu ten niewiarygodny poziom nieporozumień. Tak to nie działa. To nie jest to, co robimy. Nie umieściliśmy flag LGBT w Spider-Manie 2. Nie my stworzyliśmy postać Sagi w Alan Wake 2. To się po prostu nie stało.

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc

To jednak nie koniec, były reżyser odniósł się również do powszechnej opinii, jaką Sweet Baby ma wśród graczy. Stwierdził on, że jest ona bardzo frustrująca.

Sweet Baby to firma zajmująca się rozwojem narracji, którą zatrudniają inne firmy. Czasami jest to dla autentyczności i różnorodności, ale to przede wszystkim firma zajmująca się narracją. Jedną z bardziej frustrujących rzeczy w tej całej sprawie jest coś w rodzaju: „To właśnie robi Sweet Baby. Oni są firmą DEI”

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc

Następnie poruszony został wątek hejtu, jaki wylał się na firmę, oraz gróźb, które otrzymywali jej pracownicy.

Nie ma wiele, co możesz zrobić z tym publicznie, co nie ściągnie tłumu na ciebie ponownie lub nie ściągnie tłumu tutaj na kogoś innego. Tak, to okropne, że ludzie wysyłają nam groźby śmierci i próbują nas ujawnić, i wysyłają dosłowne groźby podłożenia bomby do budynku, w którym znajduje się studio, ale mamy pracę do wykonania.

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc

Na koniec były pracownik Sweet Baby stwierdził, że tematyka podejmowana w grach wideo jest nastpstwem zmieniającego się świata. Owych zmian jego zdaniem nikt nie jest już w stanie zatrzymać.

Świat jest taki, jaki jest teraz. Te gry są bardziej inkluzywne dla ludzi. Gry są bardziej autentyczne i nie ma znaczenia, czy uważasz, że to prawda, czy nie, to się dzieje”, zastanawia się. „I tak, bez względu na to, co ci ludzie zrobią, nie powstrzymają nas. Nie powstrzymają tego, jaki jest teraz świat”.

Grant Roberts, były reżyser narracyjny w Sweet Baby Inc

Trzeba przyznać, że Grant Roberts wydaje się być niezwykle pewny swojego zdania. A co Wy sądzicie na temat działalności Sweet Baby Inc? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: The Gamer