Problemy 11bit studios! Anulowany projekt i zwolnienia w polskiej spółce

W tym roku dużo mówiło się na temat problemów, jakie pojawiły się w przypadku rodzimego 11bit studios, którego wycena zauważalnie poszybowała w dół. Mimo wszystko firma nadal rozwijała projekty i raczej starał się zachować pozory dobrej kondycji. Najnowsze oświadczenie wskazuje, że nie wszystko idzie zgodnie z planem rodaków, bo jeden z projektów został anulowany.

11bit studios anuluje prace nad Project 8

Zgodnie z najnowszym komunikatem, który pojawił się na oficjalnej stronie firmy, zarząd podjął decyzję o zaprzestaniu prac nad grą o nazwie kodowej Project 8. Było to jedno z wielu przedsięwzięć spółki, przy którym pracowało około 37 deweloperów, a koszta poniesione na rzecz rozwoju wyniosły około 48,7 miliony złotych.

Czym miał być Project 8? Z komunikatu wynika bardzo jasno, że grą na konsole, która określona została jako „odważna i ekscytująca”. Okazuje się jednak, że powstawał on w „innych czasach”, kiedy gracze bardziej zwracali się w stronę aspektów narracyjnych i fabularnych, a nie stricte gameplayowych i mechanicznych.

– Przemysław Marszał, 11bit studios

Dodatkowo wspomniano, że całe przedsięwzięcie borykało się z problemami produkcyjnymi i nawet jeśli na pewnym etapie udało się wyjść na prostą, tak ostatecznie niczego to nie zmieniło. Koszta ponoszone przez 11bit studios rosły.

Zarząd oceniając projekt, zawsze bierze pod uwagę stopień jego rozwoju, uwzględniając przeglądy wewnętrzne i niezależne ankiety. Uwzględniamy także analizy rynku oraz potencjał sprzedażowy i marketingowy gry. Niestety w tym przypadku nasze ustalenia ujawniły nierozwiązane problemy i wyzwania, które wymagałyby dalszego wydłużenia harmonogramu produkcji i odpowiedniego zwiększenia budżetu. To, w połączeniu ze skorygowanymi prognozami sprzedaży, odzwierciedlającymi w dużej mierze zmieniające się otoczenie rynkowe, wzbudziło poważne wątpliwości co do ogólnej rentowności projektu.

– Przemysław Marszał, 11bit studios

Anulowanie projektu wiązało się z koniecznością dokonania odpisu oraz kosztów, ale też oddelegowania i zwolnienia deweloperów. Przemysław Marszał zadeklarował jednocześnie, że pracownicy dotknięci zwolnieniami otrzymają odprawy oraz mogą liczyć na pomoc w poradzeniu sobie z tą sytuacją.

Nie brzmi to wszystko szczególnie dobrze, ale jeśli 11bit miał ciągnąć projekt, który z góry skazany był na porażkę, to lepiej, że nic z tego nie wyszło. Jest to też kolejna lekcja, którą firma może wyciągnąć, zanim przystąpi do prac nad nową grą. Oby było już tylko lepiej.

Źródło: 11bitstudios.com