Nie da się ukryć, że Naughty Dog to studio szalenie popularne i to nie tylko wśród graczy, ale i innych deweloperów, którzy w studiu tym upatrują pewnego wzoru. Okazuje się, że właśnie tak myślą twórcy Alana Wake, czyli fińskie studio Remedy. Nie ukrywają oni, że ich ambicją jest stanie się pewnego rodzaju „europejskim odpowiednikiem” deweloperów serii The Last of Us.
Remedy chce być „europejską wersją Naughty Dog”
Reżyser Alana Wake 2 był ostatnio gościem w podcaście Behind The Voice, gdzie postanowił opowiedzieć nieco więcej na temat powstawania ostatniej gry studia. Deweloper wprost przyznał, że podczas prac studio wzięło sobie za wzór właśnie Naughty Dog. W ogólnym założeniu deweloper przyznał, że chciałby, aby studio było „europejską wersją” twórców The Last of Us.
Co ciekawe, ów wpływ Druckmanna i spółki miał być widoczny już od czasów Quantum Break z 2016 roku, ale to przy Alanie Wake 2 był on niezwykle istotny.
To właśnie ambitne podejście do sprawy zaowocowało grą, którą docenili krytycy i część graczy. Jednocześnie jednak okupione to zostało wysokimi kosztami produkcyjnymi. Są one do tego stopnia problematyczne, że do dziś Remedy ma problemy z tym, żeby wyjść z tą grą „na zero”.
Wizja upodobnienia się Remedy do Naughty Dog została przyjęta przez część graczy dość chłodno i niespecjalnie optymistycznie. Niektórzy twierdzą, że twórcy The Last of Us są po prostu przereklamowani. Inni zaś zauważają, że dążenie do tego, aby upodobnić się do danego studia to w założeniu zły pomysł.
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Czy więc możemy się spodziewać, że kolejne gry Remedy będą jeszcze bardziej upodobnione do gier Naughty Dog? Wygląda na to, że tak. Czy to dobrze? To zależy od tego, jaka to będzie inspiracją…
Źródło: icon-era.com, mp1st.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.