Pierwsze recenzje Monster Hunter Wilds! Kontynuacja godna kultowej marki

Monster Hunter Wilds zadebiutuje co prawda za trzy dni, a jednak już wczoraj spadło embargo na recenzje i inne materiały medialne. Oznacza to, że wszyscy zainteresowani mogą bez większych przeszkód ocenić, czy będzie to tytuł, który wpasuje się w ich gusta. Co bardzo ciekawe, pierwsze recenzje nastrajają nadwyraz optymistycznie.

Pierwsze recenzje Monster Hunter Wilds. Capcom ma spore powody do zadowolenia

Od wczoraj na serwisach takich jak Metacritic i Opencritic pojawiają się recenzje Monster Hunter Wilds, które napływają od redakcji z całego światu. Już na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że gra okazała się sporym sukcesem, bo na obu portalach zebrała kolejno oceny na poziomie kolejno 90 i 89 punktów na 100. Jednocześnie, aż 95% recenzentów rekomenduje zakup tej konkretnej pozycji. Co więc przekonało deweloperów?

W głównej mierze design bestii, co raczej nastraja bardzo pozytywnie, w końcu mowa o kluczowym elemencie całej gry. Niektórzy recenzenci chwalą też rozmach i pewną filmowość niektórych sekwencji, a jednocześnie udoskonalenie wielu elementów znanych z poprzednich odsłon. Wszystko to uzupełnione ma być przez dobrze zaprojektowany i rozbudowany system walki.

Jednocześnie krytycy dostrzegli w tej produkcji pewne mankamenty i wskazać tutaj należy fakt, że warstwa wizualna nie zawsze „dojeżdża”. Pojawiają się bowiem problemy z odpowiednią rozdzielczością tekstur czy ogólną wydajnością. Niektórzy dziennikarze wskazują jako wadę fakt, iż nadal nie jest to produkcja przyjazna dla nowych graczy. Czy jednak fakt ten należy poczytać jako minus? Na to pytanie musi każdy odpowiedzieć sobie samodzielnie.

Przykładowe recenzje Monster Hunter Wilds:

1. VGC – 10/10
2. Eurogamer Portugal – 10 /10
3. VG247 – 10/10
4. Noisy Pixel – 95/100
5. True Gaming – 95/100
6. Player 2 – 91/100
7. CG Magazine – 9/10
8. Gamereactor UK – 9/10
9. Gamesradar+ – 9/10
10. PushSquare – 9/10

Jak więc widać, Capcom ma naprawdę spory powód do zadowolenia. Ekipom odpowiedzialnym za to dzieło udało się dowieźć godnego następcę kultowej serii. Wychodzi więc na to, że gracze mają na co czekać. Pozostaje tylko pytanie, czy i oni podzielą entuzjazm recenzentów. To okaże się już za kilka dni.

Źródło: Opencritic/Metacritic