Nie da się ukryć, że spora część graczy interesuje się stałym postępem grafiki w grach komputerowych. W ostatnich latach wiele produkcji wyciskało ostatnie soki z naszych maszyn, wynosząc możliwą do osiągnięcia warstwę wizualną na nowy poziom.
Spis treści
Przekroczenie tych progów wymagało oczywiście odpowiedniego wsparcia ze strony hardware’u, ale też wykorzystania skutecznych mechanizmów poprawy płynności i jakości obrazu. Bezsprzecznym liderem tego typu rozwiązań jest NVIDIA wraz ze swoją serią kart GeForce RTX 40, a jako że w pececie mam obecnie zainstalowane GPU NVIDIA GeForce RTX 4080 SUPER, mam na to konkretne dowody.
Jakie techniki „Zielonych” warto używać w kompatybilnych tytułach? Które gry zyskały ostatnio wsparcie funkcji RTX? Jaką kartę graficzną warto obecnie wybrać? W niniejszym artykule odpowiem na te oraz kilka innych pytań, więc zapraszam do lektury!
Krótki przegląd technik NVIDIA znanych z kart GeForce RTX serii 40
Choć o rozwiązaniach giganta z Santa Clara słyszała większość graczy, warto przypomnieć sobie najważniejsze informacje. Skupmy się na kluczowych technikach obsługiwanych przez GPU z rodziny Ada Lovelace.
1. AI w służbie jakości i płynności, czyli o DLSS, DLAA i NVIDIA Reflex słów kilka
Zacznijmy od DLSS, czyli supersamplingu opartego na uczeniu maszynowym. Przez lata mechanizm poprawiający płynność animacji zyskał uznanie wśród użytkowników oraz twórców, ale co Deep Learning Super Sampling w ogóle robi?
W dużym uproszczeniu — po włączeniu DLSS układ graficzny renderuje obraz w niższej rozdzielczości, by następnie korzystając ze wsparcia AI, powiększyć go z możliwie jak najmniejszą utratą jakości. Nie jest to jednak „zwykłe” skalowanie multiplikujące piksele, tylko bazujące na wyszkolonej sieci neuronowej „odtwarzanie” prawidłowego wyglądu sceny.
Wraz z premierą DLSS 3.0 NVIDIA dodała kolejny mechanizm korzystnie wpływający na liczbę FPS-ów, czyli Generowanie Klatek. Dzięki mocy rdzeni Tensor 4. generacji oraz akceleratora przepływu optycznego GPU „wstawia” stworzone przez SI ramki między te wyrenderowane.
Zysk płynności animacji jest trudny do przecenienia — wystarczy spojrzeć na wyniki w zamieszczonej poniżej tabelce przedstawiającej moje własne testy. Frame Generation niesie ze sobą jednak pewien problem, ale i na niego znajdzie się sposób.
Tytył gry | 1440p DLSS Zrównoważony | 1440p DLSS Zrównoważony + FG | 2160p DLSS Zrównoważony | 2160p DLSS Zrównoważony + FG |
---|---|---|---|---|
Cyberpunk 2077 | ~ 60 FPS | ~ 120 FPS | ~ 45 FPS | ~ 75 FPS |
Alan Wake 2 | > 75 FPS | > 135 FPS | > 48 FPS | > 75 FPS |
Horizon Forbidden West | > 82 FPS | > 130 FPS | > 65 FPS | > 90 FPS |
Interpolacja w naturalny sposób zwiększa opóźnienia wejścia. Oczywiście prosta zasada jest taka, że im więcej klatek na sekundę natywnie renderuje nasz komputer, tym każda klatka trwa krócej i efekt jest mniej widoczny, ale to nie wszystko.
Gdy włączamy Generowanie Klatek to automatycznie „zatrudniamy” do pracy kolejne rozwiązanie „Zielonych” — NVIDIA Reflex. Technika ta zmienia organizację przesyłania danych między podzespołami komputera, peryferiami oraz wyświetlaczem, znacząco zmniejszając system lag, czyli ogół opóźnień.
Na szczególną uwagę zasługuje też uaktualniona wersja DLSS oznaczona numerem 3.5, która wspiera wszystkie karty z serii RTX. GPU dostaje wtedy kolejne potężne narzędzie, czyli Rekonstrukcję Promieni poprawiającą wydajność i wygląd Ray Tracingu dzięki wspomaganemu przez AI odszumianiu.
W pewien sposób związana z DLSS jest inna technika poprawy obrazu, czyli DLAA (Deep Learning Anti-Aliasing). To rozwiązanie stworzone dla fanów najlepszej możliwej jakości oprawy wizualnej, jednocześnie dysponujących zapasem mocy obliczeniowej.
DLAA korzysta z mechanizmów wygładzania krawędzi wspieranych uczeniem maszynowym oraz mocą rdzeni Tensor, jednak nie mamy tu do czynienia ze zmniejszaniem rozdzielczości renderowanej sceny tak jak w DLSS. W zamian otrzymujemy wyraźny obraz bez utraty szczegółów.
2. Niech stanie się światłość, czyli Ray Tracing i Path Tracing
Jedną z najtrudniejszych rzeczy podczas tworzenia grafiki jest dokładne odwzorowanie zachowania światła. W dzisiejszych czasach część tej pracy mogą przejąć wydajne układy graficzne, a GPU NVIDIA z serii RTX mają do tego przeznaczone specjalne rdzenie RT.
Ray Tracing to technika polegająca na wstecznym śledzeniu wielu promieni (czyli od „kamery” do widocznych źródeł światła), nawet jeśli te ulegają odbiciu lub zniekształceniu. W efekcie możemy otrzymać bardziej realistyczny obraz niż w przypadku stosowania samej rasteryzacji.
Z kolei Path Tracing jest rozwinięciem powyższego rozwiązania. Łącząc śledzenie promieni z metodami statystycznymi, można jeszcze dokładniej symulować pełne oświetlenie sceny, włącznie ze źródłami światła niewidocznymi z naszej perspektywy czy wielokrotnymi odbiciami we wszystkich kierunkach.
Teoretycznie RT i PT mają trochę inne zadania — pierwszy z nich świetnie spisuje się przy odwzorowywaniu bezpośredniego oświetlenia, drugi lepiej radzi sobie w globalnej iluminacji oraz uwzględnianiu światła padającego zza ekranu. W praktyce obie techniki można łączyć ze sobą nawzajem oraz z klasyczną rasteryzacją, by uzyskać jak najlepszy efekt.
Prawdą jest, że obliczenia związane z symulacją zachowania światła wymagają sporo zasobów, co niekorzystnie wpływa na liczbę klatek animacji na sekundę. Dlatego warto wyposażyć się w kartę z rdzeniami RT i Tensor najnowszej generacji, co pozwala na komfortową rozgrywkę nawet mimo odpalenia wszystkich efektów specjalnych.
Karty NVIDIA GeForce RTX serii 40 to świetny sposób na gaming najwyższej klasy
Choć wszystkie gry z obsługą DLSS 3.0 wspierają też supersampling w wersji 2.0, to by uzyskać najlepszą jakość obrazu i płynność animacji warto postawić na GPU „Zielonych” najnowszej generacji. Doskonałym, optymalnym dla wielu graczy wyborem będą karty GeForce RTX 4070 Ti SUPER, które charakteryzują się świetnym stosunkiem wydajności do ceny.
Dzięki nim możemy bez najmniejszych problemów cieszyć się płynną rozgrywką w najwyższych detalach w wielu popularnych, wymagających produkcjach, zwłaszcza gdy zdecydujemy się na rozdzielczość 1440p. Oczywiście szeroki asortyment modeli giganta z Santa Clara pozwala każdemu użytkownikowi dobrać odpowiedni sprzęt dla swoich potrzeb.
I tak odświeżone wersje układów RTX 4060 Ti sprawdzą się znakomicie u wszystkich osób oczekujących płynnej rozgrywki w świetnej jakości na ekranach Full HD, oddając w nasze ręce wszystkie kluczowe techniki NVIDIA z Generowaniem Klatek włącznie. Bardziej wymagający gracze, którzy wolą zabawę w wyższej rozdzielczości mogą postawić na GPU NVIDIA GeForce RTX 4070 lub 4070 Ti, najlepiej we wspomnianej wcześniej wersji z dopiskiem SUPER.
Co jednak, jeżeli oczekujemy topowej wydajności? „Zieloni” i na to mają rozwiązanie — możemy wyposażyć się wtedy w kartę z rodziny NVIDIA GeForce RTX 4080 SUPER, która bez problemu pozwoli nam na płynną rozgrywkę w 4K z włączonym DLSS, nawet po odpaleniu wszystkich „fajerwerków” graficznych. To jednak nie wszystko.
Część graczy nie uznaje żadnych kompromisów, gdy chodzi o moc ich sprzętu. Dla nich powstały układy GeForce RTX 4090, czyli najwyższa seria korzystająca z architektury Ada Lovelace. Mając takiego potwora na pokładzie, możemy bez problemu zamienić DLSS na DLAA i nadal cieszyć się zabawą w wysokim klatkażu.
Co warto podkreślić: oprócz sprzętów sygnowanych przez różnych producentów sprzętu, możemy kupić karty GeForce w tak zwanych wersjach referencyjnych. Dostępne w oficjalnym sklepie NVIDIA modele z serii Founders Edition, bo o nich oczywiście mowa, gwarantują najwyższą jakość wykonania, co na pewno docenimy po latach bezproblemowego użytkowania.
Nowe gry? Starsze gry? RTX ON!
Wiemy już, jaki sprzęt warto wybrać, a jak wygląda kwestia gier? Biblioteka tytułów obsługujących techniki NVIDIA stale rośnie. Systematycznie pojawiają się w niej nie tylko nowe produkcje, ale też takie, które wsparcie rozwiązań giganta z Santa Clara zyskały z czasem w ramach aktualizacji.
Jakie głośne gry z ostatnich miesięcy obecnie pozwalają wykorzystać moc RTX-ów z nowej serii 40 SUPER? Które nadchodzące produkcje zobaczymy w pełnej krasie dzięki rozwiązaniom „Zielonych”? Wybrałem pięć przykładów, które nie tylko z różnych powodów wzbudzają spore zainteresowanie wśród graczy, ale też pozwalają dobrze zobaczyć techniki NVIDIA w akcji.
1. Dragon’s Dogma 2
Dragon’s Dogma 2 to kontynuacja cenionego RPG akcji od Capcomu. Tytuł przenosi nas do fantastycznego świata trapionego konfliktem między dwoma królestwami, Vermund i Battahl, a gdyby tego było mało, to na każdym kroku czyhają na nas niebezpieczne, nieszczególnie przyjaźnie nastawione stwory.
W trakcie przygody przyjdzie nam uganiać się za różnymi bestiami czy wypełniać liczne questy w otwartym świecie. W Dragon’s Dogma 2 musimy szybko dostosowywać się do sytuacji na polu walki, umiejętnie korzystać z broni białej i magicznych zdolności.
Zjawiskowo zaprojektowane lokacje (zwłaszcza pomieszczenia zamknięte) czy modele postaci zyskują bardziej realistyczne, miękkie cienie oraz są okraszone lepszym oświetleniem dzięki zastosowaniu Ray Tracingu. Z kolei o płynność animacji, tak istotnej podczas dynamicznych starć z potworami, dba DLSS w wersji 3.0.
2. Diablo IV
Serii Diablo raczej nikomu nie trzeba przedstawiać, a jej czwarta odsłona cieszy się dużą popularnością i uznaniem wśród graczy. Tym razem przenosimy się 50 lat naprzód od wydarzeń z Diablo III, a naszym zadaniem jest obalenie córki Mefisto, Lilith.
Mimo pewnych innowacji czy powracających mechanik główne założenia rozgrywki są niezmienne — wybieramy jedną z dostępnych klas postaci i ruszamy w trwającą kilkadziesiąt godzin podróż pełną siekania i gromienia całych zastępów różnorodnych wrogów.
Legendarny hack’n’slash powrócił w najdoskonalszej technicznie formie, a niedawna aktualizacja przyniosła mu także obsługę śledzenia promieni. Dzięki temu oprawa zyskała między innymi bardziej realistyczne, miękkie i rozproszone cienie, jak również lepiej odwzorowane odbicia.
Nie można także zapomnieć o obsłudze DLSS 3 wraz z Generowaniem Klatek, dzięki którym radosna anihilacja tysięcy „złoli” jest jeszcze bardziej dynamiczna.
3. Horizon Forbidden West Complete Edition
Druga część przygód Aloy ponownie zabiera nas do świata, gdzie natura i technologia wzajemnie się przenikają. Przemierzając rozległe krainy, znów musimy zręcznie łączyć umiejętności skradania, polowania i bezpośredniej walki, by dotrzeć do źródeł tajemniczej zarazy.
Jak na grę akcji z elementami RPG przystało, oprócz główkowania musimy dość często wykazywać się zręcznością. Zwłaszcza wtedy przyda nam się wsparcie NVIDIA Reflex, dzięki któremu nasze działania błyskawicznie przekładają się na ruchy głównej bohaterki.
Horizon Forbidden West bez wątpienia jest jedną z najładniejszych gier ostatnich lat. Dzięki DLAA możemy dodatkowo podkręcić jakość obrazu przez wygładzanie krawędzi wspierane AI, a jeżeli naszej maszynie odrobinę brakuje mocy, warto postawić na DLSS 3.0 i Generowanie Klatek. Tym sposobem zyskamy potężny przyrost liczby FPS-ów, co jest nie do przecenienia w trakcie dynamicznych starć.
4. Star Wars Outlaws
30 sierpnia tego roku będziemy mogli wrócić do uniwersum wykreowanego przez George’a Lucasa, by ponownie zmierzyć się z terrorem Imperium Galaktycznego. Tym razem jednak zamiast ikonicznego miecza świetlnego, u naszego boku spoczywać będzie blaster.
Jako wyjęta spod prawa Kay Vess podejmiemy próbę zbudowania swojej pozycji w kryminalnym półświatku. Kradzieże, strzelaniny, wizyty w podejrzanych miejscach czy walka z syndykatami stanowić będą codzienność naszej bohaterki, której towarzyszyć będzie nieodłączny i na swój sposób uroczy Nix.
Produkcja już od dnia premiery wspierać będzie DLSS 3.5 z Rekonstrukcją Promieni, Ray Tracing obejmujący cienie, odbicia oraz globalną iluminację. Dobrą wiadomością jest także obsługa NVIDIA Reflex, dzięki czemu nasz blaster zawsze będzie mógł wystrzelić jako pierwszy.
5. Black Myth: Wukong
Na wszystkich fanów produkcji typu soulslike czeka w tym roku nie lada smakowity kąsek. Mowa oczywiście o Black Myth: Wukong, czyli inspirowanej chińską mitologią grze RPG akcji z Małpim Królem w roli głównej.
Zjawiskowe walki z bezlitosnymi bossami, szybkie jak błyskawica kombosy wyprowadzane przez naszego protagonistę czy łączenie ciosów z magicznymi zdolnościami to dopiero wierzchołek góry lodowej. Całą fascynującą historię wzorowaną na powieści „Wędrówka na Zachód” Wu Cheng’ena poznamy już 20 sierpnia, warto więc już powoli rozgrzewać palce.
Co więcej, połączenie mocy silnika UE 5 z pełnym Ray Tracingiem i DLSS 3.5 gwarantuje zapierającą dech w piersiach oprawę wizualną, dzięki czemu w pełni docenimy świat stworzony przez Game Science. Godnych zapamiętania widoków bez najmniejszych wątpliwości dostaniemy pod dostatkiem, a projekty potężnych przeciwników robią kolosalne wrażenie.
Techniki NVIDIA we współczesnych grach — podsumowanie
Nie da się ukryć, że producenci gier systematycznie przesuwają granice wydajności, które muszą osiągać nasze komputery. By zapewnić sobie spokój na lata, warto wyposażyć się w sprzęt obsługujący techniki NVIDIA takie jak DLSS 3, DLAA, Ray Tracing czy jego ulepszona wersja — Path Tracing.
Dziś najlepszym rozwiązaniem spełniającym te kryteria są GPU oparte na architekturze Ada Lovelace. Jeśli zależy Wam na gamingu najwyższych lotów, trudno o lepszy wybór. Sam mam i polecam.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.