Debiutujący w listopadzie ubiegłego roku Alan Wake 2 mógł zachwycać graczy zwłaszcza pod kątem opowiadanej historii i oprawy wizualnej. Ta druga kwestia wymaga jednak od pecetowców wydajnych sprzętów, a karty graficzne z serii GTX już do takich nie należą. Remedy zdaje sobie jednak sprawę, że nadal wiele osób korzysta z takich układów i w pewnym sensie to do nich kierowana jest najnowsza aktualizacja.
Aktualizacja Alan Wake 2 sprawia, że karty z serii GTX zyskują na wydajności
W ramach ostatniej aktualizacji do Alan Wake 2 posiadacze kart graficznych z serii GTX 10xx powinni zauważyć znaczący wzrost wydajności względem wyników osiąganych do tej pory. Według niektórych informacji wydajność wzrosła nawet trzykrotnie, co samo w sobie jest już rewelacyjnym wynikiem. Niekiedy można zauważyć wzrost wydajności z 15 nawet do 45 FPS, a to już jest wydajność, która pozwala na względnie komfortową zabawę.
Dość zauważalny jest skok wyświetlanych klatek w przypadku GTX 1080 Ti, gdzie wydajność czasem jest w stanie dotrzeć do pułapu około 57 kl./s.
Naturalnie taka wydajności nie bierze się „z powietrza” i jest ona okupiona dość sporymi kompromisami w zakresie oprawy wizualnej. Nie mówimy tutaj jednak o daleko idących ustępstwach, które sprawiają, że Alan Wake 2 wygląda źle; redakcja Digital Foundry twierdzi, że grafika prezentuje się podobnie do trybu wydajności z konsol PS5.
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Alan Wake 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Warto pamiętać, że ogólna poprawa wydajności nie sprawi, że Alan Wake 2 na każdym sprzęcie z kartami GTX na pokładzie będzie działać lepiej. Wszakże poza GPU istotny jest także procesor, pamięć RAM czy nawet rodzaj posiadanego dysku twardego. Mimo to dobrze jest widzieć, że Remedy dba o posiadaczy starszych sprzętów.
Źródło: YouTube: Digital Foundry
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.