Trudno o bardziej kontrowersyjną grę niż Assassin’s Creed Shadows od Ubisoftu. Tytuł ten powinien zadebiutować jeszcze w tym roku, ale ze względu na liczne problemy produkcyjne i marketingowe przesunięto jego premierę na 2025 rok. Teraz dowiedzieliśmy się nieco więcej na temat tego, co może czekać na nas przy okazji tej premiery.
Assassin’s Creed Shadows ma postawić na bardziej rozbudowany wątek współczesny
Marc-Alexis Coté, czyli producent odpowiedzialny za markę Assassin’s Creed, przyznał w jednej z ostatnich wypowiedzi, że zdaje sobie sprawę z problemów, jakie ma ta seria w kontekście współczesnych wątków. Jak zauważa sam deweloper, wszystko zaczęło się po trzeciej części, kiedy to sekwencje to nie broniły się szczególnie pod kątem narracji.
Do tego dochodzi całkiem słaba realizacja tych wątków pod kątem warstwy rozgrywkowej. W efekcie tego wielu graczy traktowało historię współczesnych bohaterów jako „dopust boży” i przechodziło je z przymusu i konieczności.
Podróż Desmonda była centrum współczesnego konfliktu, który napędzał poszukiwania artefaktów Isu, Fragmentów Edenu, które mogłyby zmienić bieg historii. Zakończenie historii Desmonda nie było łatwą decyzją, a późniejsza współczesna fabuła miała ogromny problem ze znalezieniem jakiejkolwiek sensownej podstawy.
Marc-Alexis Coté
Ubisoft wyciągnął jednak z tego konkretne wnioski i w przypadku Assassin’s Creed Shadows mamy doczekać się znacznie lepiej napisanego wątku współczesnego. Ma być to mocny element gry, który jednocześnie nie przyćmi wątków historycznych, lecz sprawi, że będą pełniejsze.
Współczesna fabuła będzie eksplorować głębsze tematy pamięci, tożsamości i autonomii, tego, jak przeszłość kształtuje to, kim jesteśmy i jak kontrolowanie jej może wpłynąć na naszą przyszłość.
Marc-Alexis Coté
Czy tak faktycznie będzie? Tego przekonamy się po premierze Assassin’s Creed Shadows. Pozostaje jednak pytanie, czy jest to konkretnie to, czego oczekiwali gracze? Zdania w tej kwestii mogą być bardzo mocno podzielone.
Źródło: Eurogamer.net
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.