Od kiedy gry stały się bardziej powszechnym medium, a jednocześnie sposób ich tworzenia o wiele przystępniejszy dla wielu osób, możemy zaobserwować prawdziwy ich wysp. Rokrocznie pojawia się tysiące produkcji, w tym także takich, które uznać można za kontrowersyjne. Taką właśnie stała się pozycja niejakiego Nidala Nijmema.
Brytyjskie służby zablokowały tam możliwość kupna jednej konkretnej gry na platformie Steam
Jak donosi serwis Eurogamer Valve w ostatnim czasie usunął ze swojego brytyjskiego sklepu Steam grę Fursan al-Aqsa: The Knights of the Al-Aqsa Mosque. Mowa dokładniej o pozycji FPS/TPS przedstawiającej konflikt izraelsko-palestyński, jednak z perspektywy mieszkańców Palestyny. Sam deweloper określił swój tytuł „palestyńskim Maxem Payne’em”. Nieco szalone, prawda?
Okazało się, że projekt jest do tego stopnia nietypowy i raczej odbiegający od pewnych standardów, że zainteresował on brytyjskie służby antyterrorystyczne. Te postanowiły odezwać się w tej sprawie Valve z wnioskiem o „zablokowaniu gry i nałożeniu ograniczeń krajowych”. Co ciekawe, właściciel Steama na prośby przystał, a deweloperowi wysłał wiadomość o następującej treści:
Otrzymaliśmy od władz Wielkiej Brytanii żądanie zablokowania gry i zastosowaliśmy ograniczenia krajowe.
Valve w wiadomości do Nidala Nijmema
Sam Nijmen postanowił zapytać Valve o konkretny powód, podając jako argument fakt, że jego gra nie różni się „strzelanek typu Call of Duty”. Tutaj odpowiedź amerykańskiego giganta była następująca:
Skontaktowało się z nami Dowództwo ds. Zwalczania Terroryzmu Wielkiej Brytanii, a konkretnie Jednostka ds. Zwalczania Terroryzmu w Internecie (CTIRU). Jak każdy organ w regionie, [sic!] nadzoruje i reguluje, jakie treści mogą być udostępniane, musimy przestrzegać z ich prośbami.
Valve w wiadomości do Nidala Nijmema
Deweloper gry podkreśla, że cała sprawa sprowokowana została „z powodów politycznych”, ale nie ma za złe ani Steamowi, ani samemu Valve. Jako winnych wskazuje brytyjski rząd, który oburzone są grą wideo. Wskazuje on dodatkowo, że wedle tej logiki podobny los powinien spotkać Call of Duty Black Ops 6, bo jak twierdzi deweloper „grając amerykańskim żołnierzem, udajesz się do Iraku, aby zabijać Irakijczyków”.
Czy mowa o podwójnych standardach? Być może. Czy jest to pierwszy taki przypadek? Niekoniecznie, bo gra zablokowana jest już w Niemczech czy Australii. Jeśli jednak polscy gracze chcą ją sprawdzić, to u nas jest ona dostępna i teraz na przecenie kosztuje jedyne 23,11 zł. Może więc warto, choć nie wygląda to, jak solidny kandydat na GOTY.
Źródło: Steam , eurogamer.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.