W ostatnim czasie wiele przedsiębiorstw zastanawia się bardzo poważnie, jakie gry powinno tworzyć się, aby przyciągać do siebie jak największą liczbę graczy, którzy oczywiście będą je kupować. Z tego też powodu dość popularnym trendem jest tworzenie ogromnych pozycji AAA na setki godzin, które mają zainteresować gracza i zarazem wciągnąć go do zabawy. Okazuje się jednak, że były prezes PlayStation ma na ten temat nieco inne zdanie i — jak twierdzi — ma na to bardzo solidne argumenty.
Były szef PlayStation twierdzi, że pora odejść od tworzenia wielkich gier
Cóż takiego uważa Shawn Layden? W ramach przemowy na Gamelab Live Layden jeszcze w 2020 stwierdził, że koszta związane z tworzeniem gier AAA stają się niezrównoważone i to ostatecznie może doprowadzić do stagnacji. Po czterech latach były szef PlayStation został zapytany o swoje słowa i potwierdził, że niestety miał wówczas rację.
Niestety, nie pomaga mi to, że uważam, że miałem rację. I nie była to żadna wspaniała prognoza. Obserwowała linie trendu na przestrzeni ponad 25 lat grania. Liczby idą tylko w jednym kierunku. Gry nie stają się tańsze, nie stają się krótsze, stają się bardziej złożone, stają się droższe.
Shawn Layden
Jedną z rad, jakie były prezes PlayStation przekazałby deweloperom i wydawcom, jest skrócenie swoich gier. Powołując się na pewne dane, Layden przyznał, że tylko 32% graczy kończy gry, dlatego też wiele historii i aktywności tworzy się w zasadzie tylko po to, żeby mało kto je zobaczył.
Stworzenie [gry] do końca kosztuje. Możesz to poprawić. Jeśli możesz tworzyć gry w krótszym czasie, obniży to koszty. Dzięki temu szybciej wejdziesz na rynek, możesz zadowolić swoich klientów wcześniej, zamiast zawsze o tym mówić im czekać 45 lat na twoje kolejne dzieło. Myślę, że musimy po prostu ponownie przemyśleć, w jaki sposób prezentujemy siebie i nasze gry publiczności.
Shawn Layden
Co więcej, były prezes PlayStation twierdzi, że od czasów PlayStation 1 profil gracza się nieco zmienił i w przeciwieństwie do dawnych czasów, teraz długość gry nie jest jej atutem. Podkreśla on, że przeciętny gracz nie jest już nastolatkiem albo młodym dorosłym, który nie ma pieniędzy i teraz nie musi już przeliczać każdego wydanego dolara na czas, jaki spędzi w grze.
Inna sprawa, że dorośli mają znacznie mniej czasu na granie i w związku z tym warto wrócić do modelu gier, które można skończyć w 15 godzin. Dzięki temu więcej osób sięgałoby po dane pozycje, bo nie wymagałoby to od nich zbyt dużych nakładów czasu, a zarazem byłoby po prostu bardziej intensywne.
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny PlayStation 5 na Allegro
Poza tym Layden wspomniał też o konieczności odejścia od pogoni za fotorealizmem, korzystaniu z pomocy AI i większej dyscyplinie w wykonywaniu zakładanych celów. Warto jednak pamiętać, że mówi on o perspektywie wydawców i deweloperów, a nie samych graczy. Z tego też powodu nie każdy może tego rodzaju słowa traktować, jako prawdziwe remedium na naprawę niezbyt dobrego stanu całej branży.
Źródło: gameindustry.biz
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.