Przy okazji obecnego sporu pomiędzy Sony a Microsoftem o przejęcie Activision Blizzard na światło dzienne wychodzą niezwykle ciekawe informacje na temat działalności obu producentów konsol. Dobrym tego przykładem są najnowsze doniesienia japońskiej korporacji na temat wpływów ze sprzedaży gier z cyklu Call of Duty. Okazuje się, że jest to prawdziwa żyła złota.
Gry z serii Call of Duty zdominowały listy sprzedaży gier na PS4 i PS5
Według Sony produkcje z serii Call of Duty przez ostatnie dziesięć lat sprzedawały się najlepiej spośród wszystkich gier, które wyszły na konsolach PlayStation 4 i PlayStation 5. Opublikowany przez CMA dokument wskazuje, że jedynie w 2021 roku Call of Duty Vanguard nie utrzymał pozycji lidera, jednak nadal wyprzedzał on takie produkcje jak Fortnite czy FIFA.
Dokument podkreśla, że w latach 2017 – 2021 gracze spędzili miliardy godzin, bawiąc się w produkcjach spod szyldu Call of Duty właśnie na konsolach PlayStation. Sony zaznacza także, że ostatnia premiera, czyli Call of Duty Modern Warfare 2 przyniosła zysk przekraczający miliard dolarów już w pierwszych dziesięciu dniach od premiery.
Przeczytaj też: Telewizor 65 cali — najlepsze modele
Wszystkie te informacje mają uświadomić urzędnikom zasiadającym w CMA, że przejęcie Activision Blizzard przez Microsoft nie tylko może poskutkować zablokowaniem dostępu do gier z cyklu Call of Duty na konsolach PlayStation, ale także pozbawić Sony sporego źródła dochodu.
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Call Of Duty Modern Warfare 2 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Japończycy podkreślają, że w obliczu tych danych słowa przedstawicieli giganta z Redmond, według których „Call of Duty to pojedyncza marka” są bezzasadne, bo jej wpływ na sprzedaż konsol i brak konkurencyjnego IP jest nie do przecenienia.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.