Cities Skylines 2 otrzyma kolejne aktualizacje nieco wolniej. Twórcy stawiają na jakość, a nie ilość

Debiut Cities Skylines 2 stał pod znakiem sporych problemów technicznych, które dość mocno wpłynęły na odbiór samej gry. Od momentu premiery produkcja doczekała się poprawek i zapowiedzi DLC, które trafią dopiero po załataniu wszystkich problemów. Okazuje się, że proces ten trochę potrwa, bo deweloperzy mają konkretne plany wobec swojej najnowszej produkcji.

Deweloperzy Cities Skylines 2 zapewniają, że kolejne aktualizacje będą

Mariina Hallikainen, czyli dyrektor generalny Colossal Order w najnowszym wpisie na blogu Cities Skylines 2 przyznał, że tempo aktualizacji będzie zauważalnie wolniejsze niż obecnie. Oznacza to, że nowe funkcje gry, które zapowiadane były w ramach DLC czy kolejnych łatek będzie trafiać w ręce użytkowników z opóźnieniem.

Dzięki tej zmianie aktualizacje mają być po prostu bardziej treściwe i zmieniać więcej niż do tej pory. Stawiając na jakość łatek, deweloperzy nadal będą mieli przed sobą pełno pracy.

Deweloper odniósł się przy tym do edytora umożliwiającego tworzenie modów do Cities Skylines 2, który aktualnie nadal znajduje się w fazie rozwoju. Obecnie ma on jedynie możliwość obsługi map oraz modyfikowania kodu.

Twórcy mają jednak nadzieje, że do momentu wypuszczenia go w ręce graczy wszystkie funkcje edytora będą gotowe i kompletne. Najważniejszym elementem zdaje się tutaj możliwość importowania niestandardowych zasobów do gry, ale na ten moment nie jest to dostępne.

Przeczytaj też: Smartfon do 2000 zł

Biorąc pod uwagę, że w ciągu ostatnich trzech tygodni tytuł ten doczekał się już wielu aktualizacji, tak zmiana strategii tym konkretnym momencie ma sens. Większe patche, które wnoszą więcej, mogą mieć dla graczy obecnie większe znaczenie, zwłaszcza jeśli będzie tu mowa o w miarę regularnych działaniach.