Tej jesieni gracze mogą spodziewać się kilku naprawdę bardzo ciekawych premier, które — przynajmniej teoretycznie — trafią w gusta sporej grupy graczy. Jedną z takich premier jest Dragon Age The Veilguard, czyli wyczekiwana przez wielu fanów RPG-ów kolejna odsłona serii od BioWare. Deweloperzy wreszcie zdecydowali się odkryć karty i ujawnić datę premiery tej produkcji.
Data premiery Dragon Age The Veilguard ujawniona
Jeszcze przed oficjalnym komunikatem ze strony BioWare pojawiło się potwierdzenie, że Dragon Age The Veilguard zadebiutuje oficjalnie 31 października 2024 roku. Wychodzi więc na to, że BioWare zdecydowało się zaprezentować światu swoją najnowszą produkcję jeszcze tej jesieni, zapewniając jej premierę w dość gorącym okresie wydawniczym.
Możliwe, że deweloperzy nie boją się konkurencji oraz tego, że będą musieli oni walczyć o uwagę graczy z innymi tytułami.
To nie koniec dobrych wieści dla wszystkich entuzjastów tej marki, bo jeszcze dziś o godzinie 18:00 ekipa odpowiedzialna za grę udostępni światu zupełnie nowy gameplay. Będzie to więc kolejna okazja, żeby sprawdzić, jak ten tytuł radzi sobie w akcji i czy rzeczywiście jest czym się zainteresować.
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Sama data premiery i dzisiejszy gameplay to nie wszystko, bo w ramach promocji gry mamy dowiedzieć się też nieco więcej na temat kolejnych elementów gry, a w planach jest także sesja Q&A z deweloperami. Brzmi to więc całkiem ciekawie i pokazuje, że BioWare ma wobec tej gry bardzo poważne plany. Pozostaje jednak pytanie, jak na to wszystko zareagują gracze, którzy od kilku ładnych lat czekają na kontynuację?
Źródło: Gematsu
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.