Deathloop powstał dlatego, że Bethesda nie była przekonana do Dishonored 3. Firma chciała „mniejszą grę”

Od oficjalnej premiery Deathloop na PC i PS5 minie w tym roku dwa lata, a od tego czasu produkcja autorstwa studia Arkane zebrała wśród graczy i krytyków niemałe uznanie. W jednym z ostatnich wywiadów założyciel studia Arkane wyjawił, jak to się stało, że firma zdecydowała się na wydanie tak nietypowej dla siebie pozycji. Niektórym osobom nie przypadnie to do gustu, bo powodem tego okazała się decyzja o chwilowym zawieszaniu prac nad Dishonored 3.

Bethesda zamiast Dishonored 3 chciała czegoś „prostszego i krótszego”, dlatego właśnie stworzono Deathloop

W niedawnym wywiadzie przeprowadzonym przez redakcję Rock Paper Shotgun założyciel Arkane Studio — Raphael Colantonio — zdradził, że Deathloop powstał z projektu „małej gry”, która miała posłużyć deweloperom jako nauka tworzenia gier multiplayer.

Jednocześnie pomysł, aby stworzyć z tego zupełnie nową markę, narodził się w momencie, kiedy przedstawiciele Bethesdy doszli do wniosku, że na razie wstrzymają rozwój serii Dishonored na rzecz czegoś bardziej „eksperymentalnego”.

Bethesda chciała, żebyśmy coś zrobili. Nie bardzo wiedzieli, dokąd zmierzamy po Dishonored. Czy chcemy Dishonored 3? Nie wiem, zróbmy coś prostego i krótkiego wcześniej, i zobaczmy. To było zabawne: Nie, nie chcemy robić Dishonored 3, ale możesz nam zaoferować małą grę, coś, co może mieć tryb wieloosobowy, abyśmy mogli nauczyć się trybu wieloosobowego, coś, co może ma mikrotransakcje, może coś z dużą ilością recyklingu, jak roguelike.

Raphael Colantonio

Przeczytaj też: Laptop gamingowy do 6000 zł — najlepsze modele

Jednocześnie deweloper przyznał, że stworzenie tej pozycji było niemal tak samo kosztowne, jak wyprodukowanie nowej odsłony z cyklu Dishonored. Jak się jednak okazało decyzja o stworzeniu Deathloop była „strzałem w dziesiątkę”, bo gra faktycznie zdobyła uznanie graczy oraz krytyków na całym świecie.