Devkit PS5 czy PlayStation Pizza kit? Zestaw deweloperski do konsoli sprzedany za ogromne pieniądze

Jeszcze przed premierą PS5 po sieci krążyły zdjęcia urządzenia, które rzekomo miało być nową konsolą od Sony, choć wyglądały one szalenie dziwnie. Z czasem okazało się, że dziwnymi sprzętami były tak naprawdę zestawy deweloperskie dla konsol od japońskiego przedsiębiorstwa, nazwane przez niektórych pizza holderami. Okazuje się, że ostatnio komuś udało się sprzedać tę maszynkę, ale żeby to zrobić musiał uciekać się do bardzo zmyślnego podstępu.

Devkit PS5 sprzedany jako PlayStation Pizza kit

Nie jest wielką tajemnicą fakt, że Devikty PS5 są sprzętami, do których nie mają dostępu przeciętni gracze, a samo Sony na wszelkie sposoby blokuje możliwości kupna ich na wszelkiego rodzaju stronach aukcyjnych. Nie zawsze jednak działania te są skutecznie i zdarza się, że nawet najcięższe kary i obostrzenia nie są w stanie zatrzymać zmyślnych graczy i resellerów. Tak własnie było w omawianym przez nas przypadku.

Osoba wystawiająca ów urządzenia na eBay’u postanowiła nie promować owego devkitu zgodnie z jego przeznaczeniem, a jako… PlayStation Pizza kit. Dokładnie tak, ktoś postanowił wystawić narzędzie deweloperskie Sony, jako zestaw do pizzy; oczywiście wszystko to ze względu na specyficzne wcięcie w obudowie, które zdaje się wręcz stworzone, aby umieścić tam kawałek dania.

Dzięki temu fortelowi sprzedający uniknął blokady ze strony Sony, które nie mogło podejrzewać, że ktoś ich devkit do PS5 zacznie sprzedawać jako zestaw do pizzy. Pomysłowość sprzedającego zasługuje więc na wielkie uznanie.

Kwota sprzedaży może robić wrażenie, bo mowa ponad 6 tysiącach euro plus koszty wysyłki. Jest to niemała suma, jednak dla zapaleńców i kolekcjonerów nadal jest to okazja, wobec której nie można przejść obojętnie. Inna sprawa, że szczęśliwiec, któremu udało się kupić devkit PS5 może teraz liczyć na zatrzęsienie ofert od innych chętnych, którzy będą pewnie w stanie zapłacić za sprzęt o wiele więcej.

Pozostaje jednak pytanie, jak na całą sprawę zareaguje Sony. W końcu firma zazdrośnie strzeże dostępu do tego akcesorium, więc może wystosować wobec sprzedającego poważne zarzuty. Pozostaje jednak pytanie, czy uda się im coś ugrać? Na pewno przedsiębiorstwo musi bardziej zadbać o kontrolowanie ofert na platformach aukcyjnych.

Źródło: Twitter: consolevariant