Na początku bieżącego roku Blizzard oraz Nvidia ogłosiły, że Diablo 4 doczeka się wsparcia dla jednej z bardziej ambitnych technologii wizualnych, jaką jest Ray Tracing. Producent gry dotrzymał słowa i wreszcie obsługa śledzenia promieni stała się dostępna. Czy jednak jest to funkcja, która znacząco wpływa na wrażenia wizualne?
Blizzard chwali Ray Tracingiem w Diablo 4
Na oficjalnej stronie Blizzarda pojawił się wpis, potwierdzający, że Diablo 4 doczekało się oficjalnego wsparcia dla technologii Ray Tracingu. Zamieszczone dodatkowo zrzuty ekranu mają pokazywać, jak bardzo technologia ta zmienia wizualne aspekty tej pozycji. Przyglądając się im jednak bliżej, niekiedy naprawdę trzeba się nagłowić, bo poprawki są bardzo… subtelne.
Oczywiście, cienie zdają się bardziej „miękkie”, a czary zyskują dodatkowe odbicia na taflach wody, jednak nie są to zmiany, na które będziemy zwracać uwagę w ferworze walki, czy podczas przemierzania świata. Można więc powiedzieć, że jest to dość drobna kosmetyka, ale jest w tym wszystkim jedno ale…
W przypadku wydań konsolowych Diablo 4 włączenie Ray Tracingu skutkować będzie zablokowaniem liczby klatek na sekundę na pułapie 30 FPS-ów. Blizzard tłumaczy to troską o to, aby przesadnie nie pogarszać ogólnej wydajności całej gry. Biorąc pod uwagę możliwości konsol aktualnej generacji, jest to więc decyzja jak najbardziej zrozumiała.
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Czy więc warto włączać Ray Tracing w Diablo 4 i iść na wydajnościowy kompromis? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie samodzielnie. Istotne jest w tym wszystkim jednak to, że Blizzard dotrzymał słowa i dostarczył graczom obiecaną funkcję. Zamierzacie ją przetestować? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: Blizzard
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.