Premiera gry lub dużego dodatku to zawsze ogromne wydarzenie nie tylko dla oczekujących graczy, ale samych deweloperów, którzy często poświęcili na przygotowanie nowej zawartości sporo czasu. Tak zapewne było w przypadku Diablo 4 Vessel of Hatred, które zadebiutowało dzisiejszego… ranka na całym świecie. Nie wszystko poszło jednak po myśli Blizzarda, bo rozszerzenie może i jest już dostępne, ale zaliczyło dość poważną wpadkę.
Blamaż Blizzarda przy premierze Diablo 4 Vessel of Hatred
Rozszerzenie Vessel of Hatred do Diablo 4 miało oficjalnie zadebiutować o godzinie 1:00 czasu polskiego, jednak tuż przed samym startem Blizzard opublikował wiadomość, że start nowej zawartości został przesunięty w czasie. Wszystko to miało być spowodowane błędem technicznym po stronie serwerów, co skutecznie uniemożliwiło deweloperom właściwy start.
Problem okazał się na tyle poważny, że konieczne było wyłączenie serwerów w okolicach godziny planowanego debiutu, co jeszcze bardziej mogło zdenerwować graczy.
Mamy spóźnioną wiadomość dotyczącą premiery Vessel of Hatred.
Spodziewamy się niewielkiego opóźnienia premiery z powodu małego problemu technicznego po naszej stronie. Nadal liczymy, że Vessel of Hatred wystartuje dzisiejszym wieczorem, ale będziemy potrzebować dodatkowego czasu, aby upewnić się, że wszyscy gracze wystartują dokładnie o tej samej porze na wszystkich platformach.O godzinie 1:00 rozpoczniemy blokowanie nowych logowań do Diablo IV. Gracze, którzy zalogowali się do gry przed tą, nadal będą mogli korzystać z aktualizacji 1.5.2, ale powinni spodziewać się utraty połączenia z grą w czasie, gdy będziemy wykonywać dodatkowe prace związane z przygotowaniem jednoczesnego uruchomienia.
Przepraszamy za tak późną informację o zmianie czasu, ale jest to ważny krok, który musimy wykonać, aby zapewnić wszystkim graczom możliwość wspólnego rozpoczęcia podróży przez Nahantu.
Będziemy przekazywać aktualizacje w tym wątku, gdy tylko będą dostępne.
Blizzard
Sam ten komunikat nie brzmiał szczególnie zachęcająco i dość szybko okazało się, że nie było tutaj mowy o krótkiej obsuwie. Co bardzo ciekawe, w międzyczasie na forum studia gracze dostawali stałe aktualizacje stanu gry i planowanego ich włączenia. Ostatecznie Blizzard poinformował, że serwery oraz zawartość dodatku stały się dostępne dopiero około 6:00, a więc pięć godzin po planowanym starcie.
Zepsucie zostaje uwolnione w Sanktuarium
#VesselOfHatred jest już dostępne
Kup już dziś i poznaj kolejny rozdział w #DiabloIV
Blizzard
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Diablo 4 w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Nie da się ukryć, że cała sytuacja to spory blamaż dla deweloperów Diablo 4, którzy nie byli w stanie dowieźć gry nawet w dniu premiery. Już samo to nieszczególnie optymistycznie może nastrajać, bo skoro deweloperom nie udało się wystartować z dodatkiem Vessel of Hatred o planowanym czasie, to wątpliwe jest, czy poradzili sobie z innymi elementami gry. Szkoda tylko tych, którzy specjalnie na tę premierę brali wolne od pracy…
Źródło: formus.blizzard.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.