Jedną z cech, które wyróżniały serię Dragon Age na tle wielu innych gier RPG, był fakt, że pomiędzy kolejnymi odsłonami gracze mogli przenosić swoje wybory podejmowane podczas rozgrywki. Miało to mniejszy lub większy wpływ na fabułę, ale stanowiło miły dodatek dla osób, które przywiązują wielką wagę do kwestii narracji. Najnowsze wieści potwierdzają, że nadchodząca odsłona o podtytule The Veilguard będzie ten trend kontynuować.
BioWare potwierdza, że przeniesiemy wybory do Dragon Age The Veilguard, ale ich znaczenie będzie niewielkie
W wywiadzie udzielonym portalowi IGN aktualny reżyser kreatywny gry John Epler potwierdził, że w Dragon Age The Veilguard decyzje z „Inkwizycji” będzie można przenieść, ale nie będą one miały tak dużego znaczenia na fabułę. Jest to w głównej mierze spowodowane tym, że akcja The Veilguard toczyć się będzie w Tevienter, czyli zupełnie nowym regionie, o którym do tej pory wiedzieliśmy tylko z opowieści i przekazów.
Nasza filozofia, jeśli chodzi o integrowanie w wybory graczy z przeszłości i stanów świata, polega na tym, że tam, gdzie to możliwe, chcemy unikać zaprzeczania temu, co wydarzyło się wcześniej. Nigdy nie chcemy unieważniać Twoich wyborów. W przypadku Dragon Age: The Veilguard jednym z wielu powodów, dla których przenieśliśmy się do północnego Thedas, było to, że stało się ono dla nas trochę bardziej klarowne. Niewiele decyzji, które podjąłeś do tej pory, miało wpływ na to, co dzieje się w północnym Thedas.
John Epler
Inna sprawa, że scenarzystom zależy na tym, aby nie odrzucać wyborów dokonanych przez graczy w poprzedniej odsłonie. Tam, gdzie jest to możliwe, BioWare chce uszanować decyzję fanów, co — zdaniem dewelopera — sprawia, że historie są tak bardzo „osobiste”.
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Dragon Age Inkwizycja w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Z jednej strony brzmi to faktycznie całkiem ciekawie, bo dzięki temu faktycznie możemy już od pierwszej części kreować świat, którego losy toczą się wedle naszego uznania, ale ma to swoje wady. Scenarzyści i deweloperzy muszą bowiem bardzo mocno kombinować, aby sprawić, że całość nadal jest osadzona bardzo solidnie w pewnych ramach serii, a też nie zawsze jest to możliwe. Ciekawe tylko, jak z tym wyzwaniem poradzi sobie nadchodzące Dragon Age The Veilguard.
Źródło: IGN
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.