Dying Light 2 w 120 klatkach na PS5 Pro. Polacy dostosowują grę pod nową konsolę Sony

PS5 Pro od ponad tygodnia jest już na rynku i wygląda na to, że nowy sprzęt Sony całkiem nieźle sobie radzi jeżeli chodzi o sprzedaż. Obecność konsoli dostrzegają także deweloperzy, którzy przygotowują stosowne łatki dla swoich gier tak, aby te na nowum urządzeniu wyglądały jeszcze lepiej. Nie inaczej jest w przypadku Dying Light 2, gdzie Techland wprowadził sporo ulepszeń pod PS5 Pro.

Dying Light 2 z wieloma ulepszeniami pod PS5 Pro

Na początku warto zaznaczyć, że Dying Light 2 na nowej konsoli Sony nie otrzyma dedykowanego trybu pod PS5 Pro. Zamiast tego, ekipa z Techlandu postanowiła ulepszyć każdy z czterech dostępnych do tej pory wariantów graficznych. Pierwsze dwa, resolution i quality, skupiają się na rozdzielczości 4K i 30 FPS. W przypadku tego drugiego rozdzielczość nie jest natywna, ale oferuje ray tracing. Pozostałe 2 tryby czyli balanced i performance stawiają na płynność oferując kolejno 60 i nawet 120 klatek na sekundę kosztem niższej rozdzielczości, która jest następnie podbijana sztucznie do 4K.

Każdy z trybów oferuje podbitą rozdzielczość wyjściową, względem zwykłego PS5. Oznacza to, że 4K osiągane jest z wyższego pułapu, a co za tym idzie bardziej wyraźne. Nie wiadomo jednak, czy w przypadku polskiej produkcji użyta została technologia PSSR, bowiem w swoim ogłoszeniu, Techland o niej nie wspomina.

Trzeba przyznać, że pomimo wielu ulepszeń, przykład Techlandu wyraźnie pokazuje, że obietnice Marka Cerny’ego o zakończeniu wyboru pomiędzy trybami graficznymi były zupełnie nieprawdziwe. Trzeba się więc nastawiać, że wybór pozostanie z obecnymi konsolami do końca ich żywota, niezależnie od tego czy mowa o podstawowych urządzeniach, czy edycji Pro.

Źródło: Techland