Dubbing w wielu topowych grach to jeden z aspektów, na który świadomie lub nie zwraca się sporo uwagi. Wielu graczy denerwuje fakt, że niektórzy bohaterowie znanych tytułów są po prostu niemowami (Dragonborn w Skyrim, Tav w Baldur’s Gate 3), bo tracą na tym sporo swojego charakteru. Możliwe jednak, że wkrótce się to zmieni, a prekursorem tego trendu będzie Electronic Arts.
EA może pozwolić graczom podkładać swój głos bohaterom
Według najnowszego patentu zgłoszonego przez Electronic Arts niebawem gry mają dawać możliwość użyczenia swojego głosu niektórym bohaterom. Polegać to ma na wprowadzeniu danych związanych z mową do syntezatora, który będzie przetwarzać sygnał dźwiękowy na konkretne kwestie. Dzięki temu zachowano by pożądany głos i styl.
Sercem całego patentu jest tzw. konwerter głosy, którego zadaniem jest przekształcanie cech akustycznych z głosu na mowę przewidzianą w ramach gry. Składałby się on najważniejszych elementów — enkodera funkcji akustycznych oraz docelowego głośnika.
Co ciekawe, patent uwzględnia takie elementy jak wprowadzanie danych wejściowych w formie tekstu, co pozwoli tworzyć nam unikalne kwestie dialogowe. Dodatkowo system miałby wychwytywać, rozpoznawać i adaptować takie elementy jak akcent, ton czy emocje.
Przeczytaj też: Smartfon do 2000 zł
Wszystko to brzmi wyjątkowo interesująco, a zastosowanie tego w grach byłoby ogromne. W końcu dzięki temu każdy z nas mógłby, w dowolny wręcz sposób personalizować swoją rozgrywkę, czyniąc ją zarazem bardziej immersyjną i wciągającą.
Trzeba jednak pamiętać, że aktualnie jest to jedynie patent, który nie obliguje EA do stworzenia takiego narzędzia. Jeśli jednak amerykański wydawca zdecyduje się na implementację tego rozwiązania w grach, to byłby to spory krok do przodu w dziedzinie rozwoju całej branży.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.