Fallout 4 next-gen doczekał się ważnej aktualizacji! Bethesda ogarnia bałagan po ostatnim ulepszeniu gry

Next-genowa aktualizacja do Fallout 4 okazała się znacząco odbiegać stanem od tego, czego mogli oczekiwać gracze, którzy na nowo chcieli wybrać się na podróż po tym nieprzyjemnym, postnuklearnym świecie. Ilość błędów, niedociągnięć i ogólnych problemów potrafiła skutecznie uprzykrzyć zabawę, zwłaszcza że problemy dotyczyły wydań na wszystkie platformy. Bethesda wzięła się jednak do pracy i pierwsza „next-genowa” aktualizacja jest już dostępna, ale do całkowitego ogarnięcia bałaganu jeszcze długa droga.

Bethesda ciągle łata next-genowego Fallouta 4

W opisie aktualizacji, który dostępny jest na stronie Bethesdy, możemy przeczytać, że twórcy wreszcie rozwiązali irytujący problem związany z brakiem możliwości przełączania się między trybami wyświetlania. Teraz gracze wreszcie mogą poprawnie wybrać pasujący dla siebie wariant wyświetlania (30,60 oraz 40 FPS).

Dodatkowo w kwestiach wizualnych wyeliminowano wiele problemów związanych z niepoprawnym wyświetlaniem na konsolach oraz dość poważny bug dotyczący ultraszerokich i szerokich monitorów na PC. Dodatkowo wyeliminowano błędy z okazjonalnymi crashami lub wywalaniem całej gry do pulpitu, co mogło wielu osobom skutecznie uprzykrzać życie.

Wreszcie ustabilizowano sytuację z Creation Club, który na konsolach mógł powodować problemy z poprawnym ładowaniem gry oraz ogólną stabilnością. Dzięki temu korzystanie z modów powinno być teraz o wiele lepsze.

Jak więc widać — zmian jest sporo, ale Bethesda ma przed sobą jeszcze całkiem sporo pracy, żeby wyeliminować wszystkie problemy, jakie trapią aktualnie Fallouta 4. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko to nie zajmie twórcom zbyt wiele czasu. Na razie dobre i to.

Źródło: Bethesda.com