Gracze reagują na ceny PS5 Pro! „Pay Has no Limits”

PlayStation 5 Pro

Wczoraj po kilkunastu miesiącach spekulacji i plotek Sony wreszcie zaprezentowało światu wyczekiwane PS5 Pro. Dość szybko okazało się, że japońskie przedsiębiorstwo nie bierze jeńców nawet w przypadku ceny, która okazała się szalenie wyśrubowana. Okazuje się, że niektórym tak drogi sprzęt po prostu bardzo się nie podoba.

Gracze wybitnie niezadowoleni z ceny PS5 Pro

Rozumiem, że korzystają z najwyższej klasy technologii, ale to nie uzasadnia takiej ceny. Słuchajcie, lubię Sony, ale przy tym tempie zamiast motta „Play Has no Limits” powinno się nazywać „Pay Has no Limits”.

Jeden z komentarzy na Twitterze

Od wczoraj na Twitterze oraz Reddicie nie milkną echa zapowiedzi PS5 Pro, która nie tyle podzieliła społeczność, ile wywołała wiele dyskusji na temat najnowszej konsoli. Oczywiście najchętniej komentowanym tematem jest cena sprzętu, który wyceniony został na prawie 800 euro na rynku europejskim. Wiele osób zwraca uwagę, że jest to wręcz zaporowa kwota, która pokazuje, że japońskie przedsiębiorstwo po prostu testuje rynek i to, na ile jest w stanie sobie pozwolić.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Niektórzy wskazują też, że Sony testuje w tym przypadku rynek i samych graczy, sprawdzając, ile są w stanie zapłacić najwierniejsi fani tego ekosystemu. Do tego dochodzi kwestia dodatkowo płatnego napędu optycznego, który dla wielu jest już po prostu przesadą i jawnym „skokiem na kasę” dla tych, którzy cenią sobie pudełkowe wersje gier.

Cena jest szalona. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że ludzie nie dadzą się nabrać i nie kupią tego. To zły sygnał, że nie przeszkadzają nam takie rzeczy. W momencie, w którym Sony jest liderem na rynku, a Microsoft w pewnym sensie się poddał, Sony będzie próbowało ujść na sucho temu, co tylko może. Jeśli ludzie kupią to za tę cenę, to Jezu… wyobraź sobie, dlaczego będą próbować zrobić to z PS6. Jeśli wszyscy kupią to już pierwszego dnia, zapoczątkuje to trwającą złą praktykę. To tylko odświeżenie w środku generacji… daj spokój, tak naprawdę jej nie potrzebujemy.

Jeden z komentarzy na Reddicie

Nie brak przy tym głosów, które twierdzą, że poprzez tak wyśrubowaną cenę i drogie akcesoria Sony po prostu zniechęci do siebie sporą część potencjalnych graczy, którzy zdecydują się na PC lub poczekają na kolejny ruch ze strony Nintendo. Zdaniem tych osób, to na całym zamieszaniu z PS5 Pro zyska tylko „Big N”, które wyceniając swoją nową konsolę poniżej sprzętu od Sony, zapewni sobie gigantyczną sprzedaż.

O nastrojach graczy świadczyć też mogą reakcję na materiał prezentujący konsole, który przez 16 godzin zebrał już 88 tys. łapek w górę i 122 tys. łapek w dół. Jakkolwiek dziwna nie byłaby to próba badawcza, tak bardzo dobitnie pokazuje nastroje panujące wśród osób potencjalnie zainteresowanych kolejnymi działaniami Sony.

Czy ogół niezadowolonych graczy będzie w stanie jakkolwiek zmusić Sony do zmiany podejścia lub doprowadzi do pewnego fiasko? Marne na to szansę, bo zawsze najwięcej do powiedzenia mają ci, którym coś nie odpowiada. Z drugiej strony w dzisiejszych czasach wydatek 800 euro za konsolę to faktycznie sporo i nawet mieszkańcy bogatszych krajów nie będą sobie w stanie na to pozwolić.

Źródło: Reddit r/GamingLeaksandRumours, Twitter/X: extas1stv

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
KAPITALNA OKAZJA
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.