Kingdom Come Deliverance popularniejsze niż Dragon Age The Veilguard. Czeski RPG bezlitosny dla gry EA

Chyba mało kto spodziewał się, że debiutujące w 2018 roku Kingdom Come Deliverance będzie w 2024 roku nadal jednym z lepszych przedstawicieli gatunku RPG. Jest to o tyle ciekawe, bo pokazuje, że da się stworzyć ponadczasowy hit, w który ludzie zagrywać się będą latami. Okazuje się, że przygoda Henryka ze Skalicy w konfrontacji ze świeżą produkcją od BioWare wychodzi zwycięsko i wielkim stylu.

Kingdom Come Deliverance z lepszymi wynikami niż Dragon Age The Veilguard

Daniel Vavra, czyli jeden ze współzałożycieli Warhorse Studios, udostępnił kilka dni temu zrzut ekranu ze strony SteamDB, który dla wielu może być po prostu zaskakujący. Wedle tegoż debiutanckie dzieło czeskiego studia — Kingdom Come Deliverance — radzi sobie lepiej niż najnowsze Dragon Age The Veilguard. Mowa nie tylko o lepszym peaku liczby graczy (96 tys. kontra 89 tys. na korzyść KCD), ale także liczbie graczy, którzy danym momencie bawili się w tej produkcji.

Wówczas w grze bawiło się dokładnie 10 926 osób, a w tym samym momencie Dragon Age The Veilguard ogrywało 10 727 graczy. Są to więc naprawdę solidne dysproporcje, które pokazują, że najnowsza pozycja od BioWare nie została przyjęta zbyt ciepło, w przeciwieństwie do ponad 8-letniej produkcji, która przy okazji swojej premiery cierpiała na wiele błędów.

Cała sytuacja jest też o tyle kuriozalna, że początkowo Kingdom Come Deliverance nie mogło cieszyć się zainteresowaniem wydawców. Początkowo gry nikt nie chciał wydać i dopiero sukces wersji na PC przyciągnął firmy zainteresowane współpracą z czeskim Warhorse Studios.

Ciekawe czy Kingdom Come Deliverance 2 będzie w stanie powtórzyć sukces pierwszej odsłony. Na ten moment wszystko na to wskazuje, ale nigdy nie można być w stu procentach pewnym. Ostatecznym wyznacznikiem zawsze będzie jakość i to, jak do produkcji podchodzić będą gracze.

Źródło: Twitter: Daniel Vavra