Life is Strange trafiło na rynek w 2015 roku. To gra przygodowa, której głównym wątkiem jest historia nastolatki – Max Caulfield – posiadającej zdolność manipulacji czasem. Dziś, z okazji Święta Dziękczynienia, twórcy Life is Strange chwalą się liczbą graczy i dziękują fanom.
Pierwsze Life is Strange dotarło do 20 milionów graczy
Oryginalne Life is Strange trafiło do 20 milionów graczy – taki komunikat możemy znaleźć na oficjalnym profilu gry na platformie X z okazji Święta Dziękczynienia. Pierwszy epizod został wydany w 2015 roku i zyskał uznanie graczy na całym świecie. Teraz twórcy dziękują fanom i chwalą się osiągnięciem kolejnego kamienia milowego.
Choć liczba jest niewątpliwie imponująca, warto pamiętać, że pierwsze Life is Strange jest podzielone na epizody. W dodatku pierwszy z nich jest dostępny za darmo. Tak duża liczba graczy może zatem wynikać z tego, że Square Enix wzięło pod uwagę każdego, kto miał do czynienia z choć jednym epizodem produkcji.
Pierwsze Life is Strange ukazało się także na wielu platformach – na konsolach PS3, PS4, Xbox 360, Xbox One na PC oraz urządzeniach z systemami Android i iOS. Ponadto w 2022 roku gra trafiła na PS5, Xboxy Series X|S i Switcha w zremasterowanej wersji. Oczywiście wpływ na tak świetny wynik ma również czas – od 2015 roku minęło już 8 lat.
Zobacz też: Gry na PS Vita
- Sprawdź aktualne ceny Life Is Strange Remastered w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Life Is Strange Remastered w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Life Is Strange Remastered w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Tak czy inaczej, 20 milionów graczy to rewelacyjny rezultat. Osoby, które nie miały jeszcze okazji sprawdzić pierwszego Life is Strange, mogą zainteresować się wspomnianą kolekcją remasterów, która zawiera zaktualizowane edycje pierwszej części oraz jej prequela, Before the Storm. Aktualnie kolekcja jest dostępna w promocji na platformie Steam.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.