Dywizja Microsoft Gaming przekroczyła kolejny próg aktywnych graczy. Satya Nadella ogłasza wielki sukces

Najświeższy raport finansowy Microsoftu bardzo dobitnie pokazuje, że dział związany z grami w ostatnim kwartale zaliczył bardzo duży wzrost przychodów. W pewnym stopniu jest to efekt przejęcia Activision Blizzard, które zagwarantowało korporacji szereg dodatkowy profitów. Okazuje się, że dzięki temu zakupowi firma może mówić nie tylko o większych przychodach, ale też znaczącym powiększeniu bazy graczy.

Microsoft Gaming przekroczył barierę 200 milionów aktywnych graczy miesięcznie

W trakcie konferencji podsumowującej wyniki finansowe, aktualny CEO Microsoftu — Satya Nadella — zdradził, że gamingowa dywizja przekroczyła próg 200 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Jest to efekt połączenia baz graczy Xboxa, Activision, Blizzarda oraz King.

W tym kwartale ustanowiliśmy rekordy wszech czasów pod względem miesięcznej liczby aktywnych użytkowników na konsolach Xbox, PC i urządzeniach mobilnych, gdzie obecnie mamy ponad 200 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, w tym [także tych z] Activision Blizzard King. Dzięki naszemu przejęciu dodaliśmy setki milionów graczy do naszego ekosystemu, realizując naszą ambicję, aby dotrzeć do większej liczby graczy na większej liczbie platform.

Satya Nadella

Poruszony został także wątek przyszłości wydawniczej działu Microsoft Gaming. Według mężczyzny rok 2024 zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Co więcej, przyznał on nawet, że „nigdy nie był bardziej podekscytowany” nadchodzącą linią wydawniczą działu MS Gaming.

Świetna zawartość jest kluczem do naszego rozwoju w całym naszym portfolio i nigdy nie byłem bardziej podekscytowany naszą ofertą nadchodzących gier. Na początku tego miesiąca podzieliliśmy się nowymi, ekscytującymi tytułami, które pojawią się w tym roku na Xbox, PC i Game Pass, w tym Indiana Jones [i Wielki Krąg].

Satya Nadella

Co ciekawe, obecnie dostępne gry także doczekają się kilku znaczących aktualizacji. w tym kontekście wspomniano Starfield, Elder Scrolls Online i Call of Duty. W ten sposób korporacja chce zapewnić, że gracze spędzający w tych produkcjach sporo czasu nie poczuli się całkowicie pominięci.

Czy większa liczba aktywnych graczy przełoży się w znaczący sposób na pozycję Xboxa na rynku? Wszystko wskazuje na to, że tak, aczkolwiek warto pamiętać, że gracz graczowi nierówny i nie zawsze jest to jedyny wskaźnik.

Źródło: Techraptor