Genshin Impact to produkcja, która dość mocno spolaryzowała społeczność graczy. Jedni zagrywają się w nią bez pamięci; drudzy — mówiąc delikatnie — nie przepadają za nią. Bez względu na to jest to tytuł niezwykle popularny, o czym świadczyć może jego stała obecność na liście najczęściej ogrywanych gier free-to-play na konsolach PlayStation. Poza tym jest to dochodowa pozycja, bo w ciągu ostatnich dwóch lat wygenerowała łączne zyski w wysokości 4 miliardów dolarów (3 miliardy pochodzą z urządzeń mobilnych). Okazuje się, że Microsoft planuje iść śladami Sony i znaleźć godnego konkurenta dla Genshina.
Microsoft „ma żałować”, że odpuścił rozmowy z twórcami Genshin Impact
Według doniesień Reutersa Microsoft zaczyna coraz uważniej przyglądać się chińskiemu rynkowi gier wideo, aby „naśladować sukces Sony z Genshin Impact”. Amerykanie co prawda już wcześniej inwestowali w Chinach, jednak nie na taką skalę jak robili to Japończycy, którzy w 2017 roku uruchomili tam nawet specjalny program nazwany China Hero Project. W roku 2019 Sony nawiązało współpracę ze studiem miHoYo, które wówczas dopiero rozwijało Genshin Impact. Efektem tego gra zadebiutowała na wszystkich platformach poza Xboxem i Nintendo Switch, jednak w tym drugim przypadku trwają prace nad dedykowaną wersją. Według anonimowych źródeł takie posunięcie przyniosło japońskiej korporacji „dużo pieniędzy”.
Te same osoby twierdzą, że Microsoft „ma żałować”, że przegapił swoją szansę na dogadanie się z deweloperami Genshina. Co ciekawe firma prowadziła wstępne rozmowy z miHoYo, jednak ostatecznie nie osiągnięto porozumienia. W związku z tym amerykański gigant planuje w najbliższym czasie zintensyfikować swoje poszukiwania na chińskim rynku, aby znaleźć tytuł konkurencyjny z Genshin Impact. Na potrzeby tego zadania powołany został specjalny zespół zajmujący się wynajdywaniem obiecujących gier tworzonych przez chińskie studia.
Przeczytaj też: Kamera do streamowania — najlepsze modele
CEO Recreate Games — Luo Zixiong — przekazał, że Microsoft kontaktował się z wieloma chińskimi studiami, które skupiają się właśnie na tworzeniu gier konsolowych i pecetowych. Reuters zwrócił się do firmy z prośbą o komentarz w tej sprawie, jednak na moment pisania tego newsa korporacja nie nadesłała odpowiedzi. Pozostaje więc czekać i uważnie przyglądać się poczynaniom Amerykanów na chińskim rynku gier wideo.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.