Naughty Dog uwieczniło zmarłego kolegę w The Last of Us Remake

The Last of Us Part 1

The Last of Us Remake to świetne odświeżenie, które zebrało bardzo pozytywne oceny w recenzjach. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że Naughty Dog zdecydowało się upamiętnić w swojej grze zmarłego kolegę, który pracował przy jej rozwoju. To bardzo miły gest ze strony całego zespołu.

REKLAMA

Naughty Dog upamiętnia swojego pracownika w The Last of Us Remake

This is hard for me to post. But something very special. Daniel was a producer at Visual Arts. He passed away during development of the game. Naughty Dog immortalized him here. He was a wonderful person. Please share so people can know his name. #PS5Share, #TheLastofUsPartI pic.twitter.com/GxoarYNRGe

— Robert Morrison (@RobertAnim8er) September 2, 2022

This is hard for me to post. But something very special. Daniel was a producer at Visual Arts. He passed away during development of the game. Naughty Dog immortalized him here. He was a wonderful person. Please share so people can know his name. #PS5Share, #TheLastofUsPartI pic.twitter.com/GxoarYNRGe

— Robert Morrison (@RobertAnim8er) September 2, 2022

Daniel Kinnard to deweloper, który zajmował się kwestiami wizualnymi w The Last of Us Remake Part 1. Niestety mężczyzna zmarł, kiedy gra była jeszcze w fazie rozwoju. Z tego też powodu Naughty Dog zdecydowało się upamiętnić kolegę po fachu w odświeżeniu hitu z 2013 roku, umieszczając w jednej lokacji plakat z jego wizerunkiem oraz imieniem i nazwiskiem.

Przeczytaj też: Słuchawki do PS5 – najlepsze modele

Sprawę upublicznił Robert Morrison — animator Naughty Dog. Mężczyzna przyznał, że Daniel Kinnard był wspaniałą osobą, dlatego studio postanowiło uwiecznić go w grze. Morrison poprosił też o podawanie dalej jego tweeta, aby więcej osób mogło poznać kogoś takiego jak Daniel Kinnard.

REKLAMA
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj XGP.pl w Google News!

Niektóre odnośniki w niniejszej publikacji to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz rozwój portalu.

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

REKLAMA
Zobacz jak oszczędzić na abonamencie!