Jak twierdzi były już pracownik GameStopu, Nintendo osobiście naciskało na jego zwolnienie. Powodem miało być ujawnienie przez niego istnienia edycji specjalnej Nintendo Switch OLED wzorowanej na The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Informację te miał mu przekazać szef sklepu, w którym pracował.
Nintendo wymusiło na GameStopie zwolnienie pracownika odpowiedzialnego za leak Switch: Zelda Edition
Przed oficjalnym ujawnieniem o nowej edycji Nintendo Switch OLED opartej o design z The Legend of Zelda: Breath of the Wild plotkowało się sporo. Wiedział też o tym jeden z ówczesnych pracowników GameStopu, który zauważył w bazie danych sklepu interesującą pozycję „HW TBD Switch”.
Nie jest zaskoczeniem, że sklepy są świadome premier danego sprzętu z odpowiednim wyprzedzeniem. Łańcuch dostaw musi zostać zaspokojony na długo przed uruchomieniem faktycznej sprzedaży nowych konsol czy gier.
Zatrudniony w jednym z amerykańskich oddziałów GameStopu, Mike, postanowił więc zrobić zdjęcie ekranu z tajemniczą nowinką dotyczącą Switcha i umieścić je na Reddicie. Rozpoczął tym samym spekulacje na temat Switch: Zelda Edition.
Następnie Mike został zwolniony w przeciągu tygodnia od publikacji zdjęcia. Jak sam później stwierdził, naciskało na to samo Nintendo. Nieoficjalnie miał go poinformować o tym jego były już szef.
Zobacz też: Laptop do 6000 zł – najlepsze modele
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED Zelda Edition w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED Zelda Edition w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED Zelda Edition w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Nie jest to jedyny leak, z którym boryka się Nintendo. Dowiedzieliśmy się również, że firma próbuje wymusić na Discordzie ujawnienie danych personalnych osoby, która ujawniła artbook The Legend of Zelda: Breath of the Wild.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.