Nintendo rozpoczyna wojnę z twórcami emulatora Switcha. Zarzuty o napędzanie piractwa i milionowe straty

Yuzu mario

W życiu pewne są tylko niektóre rzeczy — śmierć, podatki i sądowe batalie Nintendo. W całej swojej historii Japończycy wielokrotnie udowodnili, że nie zamierzają pobłażać piractwu ich gier i zamierzają tępić ten proceder z całą stanowczością. Nie dziwi więc, że pozwu doczekali się twórcy bodaj najpopularniejszego emulatora Switcha.

Nintendo pozywa twórców emulatora Yuzu

W ramach niedawno złożonego pozwu Nintendo domaga się od twórców emulatora Yuzu nie tylko wycofania z dystrybucji samego programu, ale też wysokiego odszkodowania, choć dokładna kwota nie została jeszcze sprecyzowana.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Przedsiębiorstwo podkreśla, że dzięki temu programowi firma narażona została na duże straty i jako przykład podawana jest tutaj premiera The Legend of Zelda Tears of the Kingdom. Prawnicy reprezentujący Nintendo twierdzą, że nielegalną kopię gry pobrano ponad milion razy, a wiele stron oferujących pliki z produkcją zalecało uruchomienie jej właśnie na Yuzu.

Dodatkowym argumentem jest tutaj kwestia Patreona twórców emulatora, który od momentu premiery najnowszej Zeldy stał się niezwykle popularny, a to zapewniło im napływ dodatkowych środków. Producent konsol dostarczył także dowody, które jasno wskazują, że osoby odpowiedzialne za Yuzu nie tylko wiedziały, że służy on do piractwa, ale wręcz same dostarczały wszelkich informacji, które ów proceder umożliwiają.

Sprawa zdaje się raczej rozstrzygnięta i niewiele wskazuje na to, że twórcy Yuzu będą w stanie jakkolwiek wybronić się przed sądem. Oskarżenia są poważne, a co ważniejsze, dowody dość mocno ich obciążają.

Źródło: Twitter/X: Stephen Totilo

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
OKAZJA ROKU!
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.