Nintendo od lat zdaje się mieć nasz Polski rynek w dalekim, ale naprawdę bardzo dalekim poważaniu. Najlepszym tego przykładem jest fakt, że po dziś dzień nie doczekaliśmy żadnych polskich lokalizacji największych tytułów od japońskiego giganta. Pojawiło się w tej kwestii światełko w tunelu, a świadczy o tym najnowsze ogłoszenie o pracę, które widnieje na stronie firmy.
Nintendo szuka polskiego tłumacza! Nadchodzi rewolucja?
Na grupie Nintendo Switch Polska na Facebooku pojawił się dzisiaj bardzo sugestywny wpis, zgodnie z którym europejski oddział japońskiego giganta poszukuje tłumacza języka polskiego. Oczywiście osoba ta zajmowałby się przekładem tekstów z języka angielskiego właśnie na nasz rodzimy język.
Do zadań nowozatrudnionego należałoby m.in. tłumaczenie tekstów oprogramowań i innych materiałów czy edycja tłumaczeń w celu zapewnienia jak najlepszej jakości. Samo to już wskazuje, że coś jest na rzeczy i najwidoczniej „Big N” dostrzegło, że w Europie Środkowo-Wschodniej istnieje taki kraj jak Polska i jest ono dość sporym rynkiem.
Poza wymaganiami typowymi dla tego rodzaju zawodu (biegła znajomość języka angielskiego i nienaganna polszczyzna) konieczna będzie najpewniej przeprowadzka do Frankfurtu nad Menem, gdzie znajduje się oddział Nintendo. Chętnych jednak nie braknie, zwłaszcza że mowa o jednym z największych producentów gier i konsol na całym świecie.
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Nintendo Switch OLED na Allegro
Brzmi to, jak zapowiedź zmiany podejścia Nintendo do naszego rynku, jednak na razie zdecydowanie jest za wcześnie, aby cokolwiek w tej kwestii prognozować. W końcu „Big N” potrafi być nieprzewidywalne i taka oferta wcale nie musi oznaczać wielkich zmian. Nadzieja jednak jest i zawsze umiera ostatnia — tego w tym przypadku warto się trzymać.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.