Fortinte od wielu lat okupuje wysokie lokaty we wszelkich rankingach popularności zarówno na PC jak i na konsolach. Jest to wyjątkowo dziwne, zwłaszcza że mowa o produkcji, która bazuje w zasadzie na jednym trybie, który co jakiś czas doczekuje się jedynie drobnych modyfikacji czy zmian. Epic Games zdecydował się jednak w ostatnim czasie na konkretną zmianę i okazuje się, że zainteresowanie nowym trybem jest absurdalnie duże.
Fortnite Battle Royale Reload z ogromnym zainteresowaniem graczy
Najnowszy tryb Battle Royale Reload dodany do Fortnite to tak naprawdę usprawniona formuła podstawowego wariantu zabawy, która jest jednak na mniejszą skalę, a sama rozgrywka nie kończy się w momencie naszego wyeliminowania. Jeśli choć jeden z naszych towarzyszy nadal żyje, to do pewnego momentu zabawy możliwe jest odrodzenie, co pozwala nam ponownie wskoczyć do gry i jeszcze sporo namieszać.
Brzmi to więc całkiem ciekawie i może przypominać tryb Resurgence z Call of Duty, choć widać tutaj pewne znaczące różnice. Okazuje się, że czegoś takiego gracze Fortnite oczekiwali, bo nowy tryb cieszy się gigantycznym zainteresowaniem.
Wedle danych dostarczanych przez sam Epic Games, w miniony weekend w grze trybie Reload oraz Reload Zero Build bawiło się łącznie 1,6 miliona graczy. Tym samym tryb ten okazał się najpopularniejszym sposobem na spędzanie czasu w Fortnite, zostawiając daleko w tyle klasyczny wariant rozgrywki. Trudno więc o lepszy dowód na to, że społecznosć gry oczekiwała czegoś nowego, ale zarazem osadzonego dość mocno w podstawowym wariancie zabawy.
Na razie ciężko stwierdzić, czy popularność trybu Reload utrzyma się na dłuższą metę, jednak jest to jasny sygnał dla Epic Games, że gracze chcą nowości i to konkretnie takich. Czy będzie ich więcej? To się okaże dopiero za jakiś czas.
Źródło: eurogamer.net
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.