Pete Hines opuszcza Bethesdę po 24 latach! Firma traci jedną ze swoich prawdziwych legend

Bethesda miała w ostatnim czasie pełne ręce roboty, zajmując się przygotowaniem i wydaniem swojej najnowszej gry jaką jest oczywiście Starfield. Jedną z osób, która — obok Todda Howarda — zajmowała się i promocją tej gry, jest nie kto inny, jak Pete Hines. Najnowsze wieści wskazują jednak, że kończy on pracę w Bethesdzie.

Pete Hines po ponad dwóch dekadach opuszcza szeregi Bethesdy

Na Twitterze/X Bethesdy pojawił się wpis, w którym potwierdzone zostało, iż po przeszło 24 latach pracy Pete Hines opuszcza szeregi Bethesdy. Potwierdzone zostało, że nie zmienia on miejsca pracy, a jedynie odchodzi na emeryturę. Wiadomość ta mogła zaskoczyć niektórych, zwłaszcza że mężczyzna od wielu lat uchodził za jedną z ikon firmy, regularnie promując kolejne gry.

Oczywiście we wskazanym wpisie znalazło się dużo miejsca na miłe słowa, które podkreślały jego wkład w budowanie marki jaką stała się Bethesda na przestrzeni tych ponad dwóch dekad.

Sam zainteresowany także wystosował oficjalne oświadczenie, w którym potwierdził on wszystkie te doniesienia. Przyznał on, że po przejściu na emeryturę będzie mógł odpocząć i wreszcie oddać się pielęgnacji swoich dotychczasowych pasji.

Po 24 latach zdecydowałem, że mój czas w Bethesda Softworks dobiegł końca. Przechodzę na emeryturę i rozpoczynam nowy, fascynujący rozdział mojego życia, w którym będę odkrywał zainteresowania i pasje, poświęcając swój czas tam, gdzie mogę, i ciesząc się życiem.

Pete Hines

W dalszej części oświadczenia podkreślił, że jego „miłość do Bethesdy” nadal pozostanie tak samo silna, a cały czas spędzony w studiu był dla niego najwspanialszym doświadczeniem w życiu. Wierzy on także, iż firma poradzi sobie z dalszym tworzeniem i będzie robić to przynajmniej tak samo dobrze, jak do tej pory.

Przeczytaj też: Monitor gamingowy do 600 zł

Wydawać się może, że w najbliższych latach tego rodzaju komunikatów będzie tylko więcej. Możliwe, że sporą część branży czeka swoista wymiana pokoleniowa, gdzie na rzecz młodych i ambitnych deweloperów odchodzić będą ci już doświadczeni. Czy będzie to z korzyścią dla graczy? Czas pokaże.