PlayStation Store z dynamicznymi cenami? Sony znowu może kombinować z bardzo nieciekawą praktyką

Sony w aktualnej generacji konsol zdaje się nie tyle udowadniać, że jest w stanie dostarczać świetne gry, a bardziej tego, że jest w stanie wyciągać od swoich wiernych fanów całkiem sporo dodatkowej gotówki. Niektóre z ostatnich decyzji firmy uznać można zdecydowanie za „antykonsumenckie”, a żeby nie być gołosłownym, można wskazać sytuacje z wymogami łączenia kont PSN i Steam na PC czy dodatkowo płatną podstawkę dla konsol PS5 Slim i Pro. Najnowsze doniesienia sugerują, że japoński gigant może nas zaskoczyć jeszcze bardziej, ale zdecydowanie nie tego byśmy oczekiwali…

Możliwe, że Sony zaczyna eksperymentować z dynamicznymi cenami w PlayStation Store

W ubiegłym tygodniu na Reddicie pojawił się wpis jednego z graczy, który donosił, że na amerykańskim PlayStation Store można kupić Astro Bota taniej o 20%. Teoretycznie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, ot promocja jak każda inna i dla osób zainteresowanych grą zdecydowanie coś wartego uwagi. Sednem sprawy jest tutaj fakt, że nie każdy miał dostęp do takiej promocji, a jeszcze inni mieli rabaty sięgające jedynie 5 lub 10% podstawowej ceny.

Wszystko to sprowadziło dyskutantów ze wspomnianego wątku do konkluzji, że Sony najwidoczniej zaczyna eksperymentować z dynamicznymi cenami gier. Oznacza to, że firma ustala cenę produktu na podstawie zainteresowania nim. Ma to też dodatkowo zachęcać do kupowania produktów (w tym przypadku gier) w momencie, kiedy są najniżej.

Podobne praktyki dało się zaobserwować w przypadku abonamentu PlayStation Plus, gdzie ze zniżek na subskrypcję mogli skorzystać powracający gracze. Dla stałych klientów firma nie przygotowała żadnego specjalnego rabatu. Oczywiście japoński gigant nie jest w tym przypadku odosobniony, bo podobne działania dało się zaobserwować w przypadku Microsoftu i Xbox Store, gdzie mowa o tzw. spersonalizowanych rabatach.

Jest to tylko jedna z teorii, bo zdaniem jednego z komentujących Sony po prostu sprawdza, który rabat jest najskuteczniejszy i robi to w ramach testów A/B. Przedsiębiorstwo chce bowiem sprawdzić, jaka forma rabatu będzie dla graczy najatrakcyjniejsza i przełoży się na lepszą sprzedaż i wyższe dochody dla przedsiębiorstwa. Do tego dochodzi jeszcze hipoteza o spersonalizowanych ofertach dla członków najwyższego progu w PlayStation Stars czy najzwyklejsza regionalizacja.

Pewne jest jednak to, że Sony kombinuje z cenami gier i najwidoczniej także i w ten sposób próbuje wyciągać od graczy jeszcze więcej pieniędzy. Z naszego punktu widzenia nie jest to najlepsza wiadomość, bo może wiązać się z brakiem rabatów w przypadku niektórych gier.

Źródło: Reddit r/PS5