Port GTA 4 może rozczarować. Rockstar Games z kolejną niezrozumiałą decyzją?

Wygląda na to, że Grand Theft Auto IV nie doczeka się większego odświeżenia. Najnowsze doniesienia sugerują, że port „czwórki” będzie przypominał port Red Dead Redemption z 2023 roku. Innymi słowy, gra nie będzie się znacząco różnić od pierwotnego wydania.

Port GTA 4 będzie czymś na wzór portu Red Dead Redemption?

Od kilku dni w branżowych mediach głośno mówi się o możliwym remasterze Grand Theft Auto IV. Wszystko za sprawą leakera o pseudonimie „Tez2”, który doniósł, że Rockstar Games pracuje nad portem GTA IV na współczesne konsole. We wtorek insider przekazał graczom nowe wieści, studząc ich zapał.

Jak poinformował „Tez2”, czwarta odsłona Grand Theft Auto prawdopodobnie nie zostanie zremasterowana. Według jego źródeł port GTA IV faktycznie powstaje, ale nie będzie to pełnoprawne odświeżenie, jak mogłoby się wydawać. Rockstar Games, idąc po linii najmniejszego oporu, miało zdecydować się na zwykły port. Oznacza to, że tytuł trafi na rynek bez żadnych większych zmian oraz ulepszeń.

„Tez2” nie ma pewności, na jakich platformach ukaże się port przygód Niko Bellica. Co więcej, internauta zaznaczył, aby przekazane przez niego informacje odbierać z pewnym dystansem.

To nie jest remaster. Nie wiem, na jakie platformy jest przeznaczony, ani na której wersji będzie oparty, ani które studio się tym zajmuje. Wiem tylko, że wszedł w fazę rozwoju w zeszłym roku. Nie mam nic więcej do dodania. Więc możesz traktować to z przymrużeniem oka, jak chcesz.

wpis Tez2

Plotki wskazują na to, że premiera portu Grand Theft Auto IV odbędzie się jeszcze w tym roku. Niemniej warto poczekać na oficjalną zapowiedź od Rockstar Games.

Źródło: X (@videotechuk_)