Najwidoczniej coś musi być na rzeczy, bo od pewnego czasu temat PS5 Pro wraca niczym bumerang, a ostatnio mowa o prawdziwym apogeum. Nawet dziś rano informowaliśmy, że konsola ta może doczekać się zapowiedzi na początku października bieżącego roku. Teraz zaś do sieci trafiły wieści, które mogą napawać sporym optymizmem, ale nie każdy będzie z tego zadowolony.
Nowe informacje na temat PS5 Pro
Nowe konkrety ws. PS5 Pro ponownie przekazał niezawodny billbill-kun, który na łamach serwisu Dealabs zamieścił obszerny wpis na temat tego, co udało mu się dowiedzieć na temat nadchodzącej konsoli Sony.
Insider przekazał, że kwestia nazwy jest całkowicie bezsporna i rzeczywiście Sony nazwało swój nadchodzący sprzęt po prostu PS5 Pro. Widocznie Japończycy lubią iść utartymi schematami i w tym segmencie nie będzie wielkich niespodzianek.
Przedstawiony został nawet projekt nowego sprzętu (ze względu na prawa autorskie nie udostępniono oficjalnej grafiki), który niespecjalnie różni się od tego, co znane jest nam z wersji Slim. Mowa bowiem o tej samej konstrukcji, której panele boczne są podzielone mniej więcej w połowie.
Wersja Pro jednak będzie wyróżniać się trzema czarnymi paskami zamiast jednego, a na froncie znalazły się ponoć 2 porty USB-C oraz przycisk zasilania. Wydaje się więc, że Sony chce od początku zaoferować możliwość personalizacji konsoli, bazując na panelach, które aktualnie są już w sprzedaży.
Mimo wszystko PS5 Pro będzie nieco pokaźniejsze od wersji Slim, ale tutaj pojawia się pewien poważny mankament. Wychodzi bowiem na to, że konsola domyślnie nie będzie oferować napędu na płyty. Nie jest jasne, czy Sony całkowicie zrezygnowało z tego podzespołu, czy będzie on do kupienia osobno, jednak samo to budzi już poważne wątpliwości i obawy.
Możliwe, że firma chce w ten sposób zredukować cenę urządzenia i uczynić ją bardziej atrakcyjną dla wielu użytkowników. Inna sprawa, że w dzisiejszych czasach liczba korzystających z fizycznych nośników jest relatywnie mała i nie każdy będzie chciał płacić ekstra za taki dodatek.
W kwestii kontrolera nie powinniśmy się spodziewać niespodzianek, bo tutaj Sony nadal będzie dołączać do zestawu podstawowy wariant DualSense. Oznacza to, że wszystkie inne pady będą w pełni zgodne z nadchodzącą konsolą Sony.
Na koniec billbill-kun wyjawił, że Sony ogłosi PS5 Pro już w pierwszej połowie września 2024 roku. Dokładna data nie została podana, ale na weryfikację nie trzeba będzie zbyt długo czekać.
- Sprawdź aktualne ceny God Of War Ragnarok w G2A NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny God Of War Ragnarok w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny God Of War Ragnarok w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny God Of War Ragnarok w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Jest to pierwszy taki przypadek, gdy tak zaufany i wiarygodny insider przekazuje informacje na temat PS5 Pro. Oczywiście, nadal nie jesteśmy w stanie ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że takiej zapowiedzi się doczekamy, ale szansa na to jest teraz dość duża.
Źródło: dealabs.com
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.