W ostatnim czasie mogliśmy nieco odetchnąć od kolejnych wiadomości związanych z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft. Ostatnie konkretne doniesienia dotyczyły umowy między producentem Xboxów, a Ubisoftem, która, zapewniając dostęp do streamingu w Wielkiej Brytanii poprzez Ubisoft+, miała uspokoić brytyjski organ CMA. Okazuje się jednak, że tego rodzaju porozumienia przykuły uwagę Unii Europejskiej, która zamierza prześwietlić umowę obu korporacji.
UE pyta konkurentów i klientów Microsoftu o środki zaradcze zaproponowane w kwestii przejęcia Activision Blizzard
Zgodnie z doniesieniami przekazywanymi przez Reutersa unijne organy antymonopolowe zaczęły pytać konkurentów i klientów Microsoftu, czy proponowana umowa z Ubisoftem nie wpłynie negatywnie na obecny kształt rynku gier. Co prawda UE już jakiś czas temu zgodziła się na przejęcie Activision Blizzard przez giganta z Redmond, ale działo się to przed ostatnimi propozycjami, które dotyczą francuskiego wydawcy.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez źródła unijny organ antymonopolowy miał rzekomo wysyłać maile do wielu firm z prośbą o opinie w sprawie umowy. Jednocześnie urzędnicy nie wszczęli żadnego dochodzenia w tej dziedzinie, jednak pojawiają się sugestie, iż takowe może rozpocząć się w momencie publikacji decyzji przez CMA.
Oczywiście dane firm, do których UE zwróciła się z prośbą o komentarz, nie zostały ujawnione. Przede wszystkim chodzi tutaj o wrażliwy charakter prowadzonych dochodzeń. Poza tym korporacje nieprzesadnie lubią ujawniać swoje kontakty z unijnymi organami.
Przeczytaj też: Telefon do 400 zł
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Instant Gaming Brak prowizji za płatność
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w Eneba 3% taniej z kodem XGPPL skopiujPrzejdź do sklepu
- Sprawdź aktualne ceny Xbox Series X w GAMIVO 10% taniej z kodem XGP6 skopiujPrzejdź do sklepu
Inne źródła przytoczone przez Reutersa wskazują, że wszczęcie oficjalnego dochodzenia wydaje się „mało prawdopodobne”. Na ten moment UE odmówiło konkretnego komentarza w tej sprawie, stwierdzając jedynie, że „uważnie śledzi rozwój sytuacji” w Wielkiej Brytanii. Możliwe więc, że najbliższe tygodnie przyniosą kolejny zwrot w sprawie historycznego przejęcia w branży gier.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.