Walka o lepszą grafikę na konsolach nie ma sensu? PS5 Pro jako przykład bezsensownego „wyścigu”

PS5 Pro Xbox Series X

Kiedy wreszcie doczekaliśmy się wyczekiwanej przez wielu zapowiedzi PS5 Pro, okazało się, że nie wszystko wygląda i zapowiada się tak, jakby chcieli tego gracze. W głównej mierze gracze są niezadowoleni z wyjątkowo wysokiej ceny sprzętu, która dla niektórych może być traktowana jako coś, co znacząco zniechęca do zakupu, a zwłaszcza jeśli ktoś ceni sobie posiadanie gier w pudełkach. Popularny dziennikarz — Jason Schreier — poddaje pod wątpliwość tworzenie takiego sprzętu i strategie obierane przez Microsoft oraz Sony.

Producenci konsol zapomnieli, że na konsolach najważniejsze są gry? Przykład prezentacji PS5 Pro

Prezentacja PS5 Pro

Zdaniem Schreiera problemem PS5 Pro nie jest wysoka cena konsoli ani nawet brak napędu na płyty w zestawie, a fakt, że jako podstawa do prezentacja nowej technologi posłużyły jeszcze gry z czasów PS4. Dziennikarz twierdzi, że cały ten wyścig o coraz lepszą grafikę w grach przestaje mieć sens, skoro tytuły z poprzedniej generacji prezentują się bardzo dobrze i przeciętny odbiorca nie będzie w stanie dostrzec ogromnych różnic między grami na PS5 i PS5 Pro.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Dodatkowo Sony przygotowując prezentację wspomniało także o ulepszonych możliwościach sprzętowego Ray Tracingu i nawet jeśli brzmi to świetnie, tak nie jest zbytnią zachętą dla dość dużej grupy odbiorców. Co innego jest przypadku wydajności, która od lat zdaje się w centrum uwagi graczy.

Schreier spekuluje nawet sytuację, w której kolejne konsole od Sony i Microsoftu nie będą cieszyły się tak dobrą sprzedażą, jak te z aktualnej generacji. Wiele osób nie będzie bowiem widzieć sensu, żeby przesiadać się na lepszy i zapewne droższy sprzęt skoro graficznie nie oferuje on niczego spektakularnego i dalej jego wizytówką będą pozycje z PS5 lub nawet PS4.

Hogwarts Legacy
Hogwarts Legacy

Jest jednak jeden element, który taki stan rzeczy może diametralnie odmienić i oczywiście mowa tutaj o nowych grach. Zdaniem dziennikarza najnowsza zapowiedź PS5 Pro byłaby przez graczy traktowana zupełnie inaczej, gdyby zaprezentowano przy okazji nowe, duże produkcje, które skorzystają z całej mocy sprzętu. Idealnym scenariuszem byłoby stworzenie zupełnie nowego IP, bo mogłoby stać się swoistą wizytówką dla takiego sprzętu. Tego jednak zabrakło i gracze skupili się na negatywach.

Na koniec Schreier dzieli się jeszcze jednym spostrzeżeniem, twierdząc, że na całej tej walce o grafikę zyskuje tylko Nintendo. Japończycy sprzedali 143 mln sztuk swojej konsoli, która jest niezbyt mocarnym handheldem z opcjonalnym trybem stacjonarnym. Jest duża szansa, że strategia Nintendo ostatecznie się sprawdzi w kolejnych latach, bo kolejny sprzęt od „Big N” też nie będzie tytanem wydajności, a i tak będzie sprzedawać się lepiej od PS5 i Xbox Series X|S, bo tam będzie w co grać.

Źródło: Bloomberg

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
KAPITALNA OKAZJA
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.