Remastery Nintendo są jednak za drogie? Coraz więcej głosów krytykujących ostatnie decyzje firmy

Jakkolwiek by nie patrzeć, tak Nintendo aktualnie wypracowało sobie wśród graczy bardzo solidną pozycję, która pozwala im wydawać gry bez przesadnego martwienia się o zarobki. Baza fanów danych marek jest bowiem na tyle silna, że prawie zawsze znajdą się chętni, aby kupować kolejne części albo remastery danych pozycji. Ostatnio jednak coraz więcej osób zaczyna uważać, że japoński producent przesadza z wycenami swoich odświeżanych gier.

Remastery gier Nintendo za drogie względem oferowanych nowości?

Niezadowolenie graczy nie narodziło się w ostatnim czasie, ale dojrzewało w graczach już w zasadzie od 2020 roku. Materiał na ten temat przygotowany został przez GameXplain, która zdecydowała się poruszyć temat wszystkich wydanych remasterów. Właśnie 4 lata temu Nintendo zaczęło wydawać odświeżone wersje swoich kultowych gier, które przy minimalnych poprawkach kosztowały zawrotne 60 dolarów.

Mowa nie tylko o grach z serii Mario, ale chociażby o The Legend of Zelda Skyward Sword HD. Mowa więc nie tylko o pozycjach bazujących na wąsatym włoskim hydrauliku, ale też innych postaciach, które na przestrzeni lat zostało skutecznie wypromowanych przez Nintendo.

Z drugiej strony firma nie zawsze wycenia tak swoje remastery, a przykładem tego jest Metroid Prime, który kosztował „jedynie 40 dolarów”, oferując przy tym zaskakująco wysoką jakość, dając sporo frajdy i nastawiając na kolejne odświeżenia tego cyklu. Wobec tego dziwić może, w jaki sposób firma w ogóle podchodzi do wycen swoich klasyków i jakim dokładnie kluczem się kieruje.

Ciężko powiedzieć, czy szersza krytyka Nintendo za takie praktyki będzie miała jakikolwiek szerszy wydźwięk, w końcu fani Nintendo często dość bezkrytycznie podchodzą do różnych pomysłów producenta. Możliwe jednak, że następne ruchy „Big N” będą bardziej krytykowane, a to zmusi firmę do przemyślenia swojej strategii.

Źródło: YouTube: GameXplain