Scenarzysta Days Gone ma problem z kameo Deacona w Astro Bot. Twierdzi, że postać została „zdegradowana”

Astro Bot Days Gone Deacon

Days Gone to przykład gry bardzo nieoczywistej, bo z jednej strony nie zebrała ona od recenzentów zbyt pochlebnych opinii, a z drugiej podbiła serca milionów graczy. Przeważnie mowa o sytuacjach zgoła odwrotnych, ale nie to jest najważniejsze, bo ostatecznie marka ta została przez Sony zepchnięta na bardzo daleki plan ku wielkiemu rozżaleniu niektórych jej twórców. Ostatnio jednak pojawiła się ona przy okazji premiery Astro Bota, co wyjątkowo nie spodobało się jednemu z byłych już deweloperów.

Scenarzysta Days Gone nadal nie może pogodzić się z tym, co stało się z marką

Przy okazji premiery Astro Bot na oficjalnym profilu Bend Studio pojawiła się grafika promująca grę postacią Deacona z Days Gone. Posłużyło to jako okazja do złożenia gratulacji ekipie z Team Asobi, co odbierać można jako miły gest dla firmy, która wykonała po prostu kawał dobrej roboty.

■■■■■ ■■■■■■■■■■■■■■■■■

Odmienne zdanie na ten temat ma John Garvin, a więc były scenarzysta odpowiedzialny właśnie za najgłośniejszą produkcję Bend Studio. W naprawdę gorzkim wpisie stwierdził, że to „trochę smutne”, że Deacona został — jego zdaniem — zdegradowany do środka, którym promuje się inne gry.

Trochę smutne, że Deek został zdegradowany do promowania innych gier… dobra robota Bend Studio! Dobrze chronisz swoje dziedzictwo!

John Garvin

W odpowiedzi na jeden z komentarzy stwierdził też, że nie może być spokojny, gdy wykreowana przez niego postać przedstawiana jest w formie „kreskówkowego gnoja”, który promuje „jakąś małą grę”

Haha, widzę, że moja postać została zdegradowana do kreskówkowego gnoja promującego jakąś małą grę, a ja jestem surowy? Usiądź, bracie, dorośli rozmawiają.

John Garvin

Jak widać temat Days Gone dla Garvina nie jest czymś, z czym do końca się pogodził. Inna sprawa, że samo Bend Studio opublikowało post, stanowiący niejako kontrę do zachowania dewelopera, w którym podkreślają, że świetnie bawią się, ogrywając Astro Bota.

Smutnym obrazkiem jest, kiedy deweloper tak źle znosi to, co stało się z wykreowanym przez niego bohaterem. Z drugiej strony, ciężko dziwić się komuś, kto włożył w rozwój marki dużo serca, a na koniec nie jest w stanie doczekać się kontynuacji, a najlepsze, na co stać Sony to drobne Cameo. A co Wy sądzicie o takim zachowaniu? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: Twitter: John Garvin, Twitter: Bend Studio

O autorze
Przemysław Paterek
Redaktor działów Newsy & Promocje | Recenzent

Swoją przygodę z grami zaczynał od Mario Tennis na Gameboya Color. Wielki fan RPG-ów i strategii. Średnio co kilka miesięcy musi przejść od nowa Gothica. Zobacz więcej...

Niektóre odnośniki w powyższej publikacji to linki afiliacyjne. Jeżeli klikniesz taki link i dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję, a Ty nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów. | Etyka redakcyjna

Dyskusja na temat wpisu

Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.

Ładowanie kolejnych wpisów...
KAPITALNA OKAZJA
Zgłaszanie błędu

Błędy zdarzają sie każdemu, nawet nam. Jeżeli uważasz, że w niniejszej publikacji coś się nie zgadza, to poinformuj nas o tym korzystając z formularza poniżej. Autor tekstu otrzyma Twoje zgłoszenie, dzięki czemu będzie mógł go poprawić, jeśli zajdzie taka potrzeba.