Rywalizacja SEGI i Nintendo trwała w najlepsze przez wiele lat, ale ostatecznie to „Big N” wyszło z tego starcia zwycięsko i do dziś mocno zaznacza swoją pozycję na rynku. Jednym z elementów wojny obu przedsiębiorstw były ich maskotki, a więc Mario i Sonic.
W ostatnich czasach Niebieski Jeż raczej nie mógł nawiązać sensownej walki z wąsatym hydraulikiem i jego świtą. SEGA jednak nie zamierza się poddawać i ma wobec swojej marki wyjątkowo ambitne plany.
SEGA wierzy w powrót Sonica i przewyższenie marki Mario
W trakcie jednego z ostatnich wywiadów menedżer Sonic Division — Osamu Ohashi — wyznał, że nadal wierzy, iż Sonic ma szansę prześcignąć markę Mario. Odpowiedź ta padła w reakcji na pytanie o dalsze losy Niebieskiego Jeża, który powstał, aby de facto konkurować z marką Nintendo, ale na razie niezbyt mu to wychodzi.
Ohashi przyznał, że chęć prześcignięcia wąsatego hydraulika wynika z szacunku, jakim darzy on to IP. Celem więc jest uczynienie z Sonica marki, która przyciągałaby graczy z całego świata. W planach SEGI jest nie tylko zbudowanie zespołu, który byłby w stanie regularnie wydawać hity oparte o ich IP, ale także zaznaczyć swoją obecność w popkulturze.
Poza grami menedżer chciałby, aby Universal Studios Japan (jeden z parków rozrywki w Japonii) stworzył całą strefę rozrywki opartej o właśnie o markę Niebieskiego Jeża. Byłoby to coś na wzór tego, co obecnie znajduje się w Super Nintendo World tylko, że dotyczy właśnie Mario.
Przeczytaj też: Monitor gamingowy do 600 zł
SEGA ma przed sobą nie lada wyzwanie, bo mowa tutaj o walce z prawdziwym Goliatem branży rozrywkowej. Sytuacji nie ułatwia relatywnie niska popularność marki w samej Japonii. Sam Ohashi przyznaje, że 95% sprzedaży gier z serii Sonic pochodzi spoza Japonii.
- Sprawdź aktualne ceny Sonic Frontiers w Media Expert NASZ WYBÓR
- Sprawdź aktualne ceny Sonic Frontiers w RTV EURO AGD
- Sprawdź aktualne ceny Sonic Frontiers w Media Markt
- Sprawdź aktualne ceny Sonic Frontiers na Allegro
Powrót do pełnoprawnej rywalizacji tych dwóch marek byłby bez wątpienia wyjątkowo interesujący. Pozostaje jednak pytanie, czy SEGA ma na to jeszcze szansę. W końcu na przestrzeni lat Mario jeszcze bardziej umocniło swoją pozycję i niewiele wskazuje na to, aby miało się to w przyszłości zmienić.
Dyskusja na temat wpisu
Prosimy o zachowanie kultury wypowiedzi. Mimo że pozwalamy na komentowanie osobom bez konta na platformie Disqus, to i tak zalecamy jego założenie, bo wpisy gości często trafiają do spamu.