Wartość Skull and Bones leci na łeb. Gra doczekała się pierwszej poważnej obniżki

Ciężko powiedzieć, czy ktoś miał wobec Skull and Bones jakiekolwiek większe oczekiwania, ale niemal pewne jest, że jeśli faktycznie je posiadał, to nieco się rozczarował. Piracka produkcja od Ubisoftu (pomimo szumnych zapowiedzi CEO wydawcy, jakoby była to gra AAAA) raczej nie porwała ani graczy, ani branżowych dziennikarzy, a świadczyć o tym mogą mieszane recenzje w serwisach takich, jak Metacritic. Teraz ten niezbyt pozytywny obraz dopełnia przecena, której ów tytuł doczekał się w pierwszych sklepach.

Wartość Skull and Bones leci na łeb

Pierwsze dość duże przeceny na fizyczne wydania Skull and Bones pojawiły się w dwóch sieciach sklepów — brytyjskim Hit oraz amerykańskim Best Buy. Firmy zdecydowały się zmniejszyć cenę gry do kolejno 49,85 funtów oraz 44,99 dolarów. Jest to więc całkiem spora duża zmiana ceny, zwłaszcza jak na grę, która debiutowała stosunkowo niedawno.

Sytuacja przypomina w pewnym sensie to, z czym mieliśmy do czynienia jakiś czas temu przy okazji premiery innej gry od Ubisoftu — Avatar Frontiers of Pandora. Wówczas gra po niespełna dwóch tygodniach od pojawienia się na sklepowych półkach została przez przeceniona w dość zauważalny sposób.

Nie da się ukryć, że francuski wydawca nie ma z tego powodu zbyt wielu powodów do zadowolenia, bo wszystko to nie wpływa nazbyt pozytywnie na postrzeganie jego gier. W końcu gracze nauczeni takimi praktykami nie będą w przyszłości sięgać po gry tej firmy od razu, tylko poczekają dwa tygodnie na pierwsze przeceny.

Na pewno Ubisoft nieco inaczej wyobrażał sobie debiut Skull and Bones i raczej nie zakładał, że tytuł ten tak szybko zacznie tracić na wartości. Ciężko stwierdzić, czy trend ten się utrzyma i za jakiś czas tytuł ten będzie można nabyć w fizycznej wersji za 1 funta, podobnie jak Immortals of Aveum, które po pół roku od premiery można nabyć właśnie za taką kwotę.

Źródło: VGC